Forum użytkowników Nissana 100NX

[mietas]

mój żółtek pali jak dotąd:

na mieście max 7,5 l PB95 SHELL Min 7 L Shell
na trasie max 6,5 l Pb95 SHELL Min 6 L Shell

Jazda jak dziadas emerytowany

na 5RPM nie jeżdzę więc nie wiem ile max zaciągnie ale mysle ze z 10l pociągnął by ale po co ?????

30 zł = 100km po mieście i tak niech zostanie

[red_shogun]

[Cieszyn]

Mam typ zbiornika toroidalny, umieszczony w miejscu koła zapasowego, pojemność 42l, średnica 600mm, długość 200mm, stopień napełnienia to 80% czyli wchodzi 33.8 litra mniej wiecej. Raz jak miałem mieszana trasę (miasto ok 250tys mieszkańców, do krk i z powrotem - trasa 160km, i na innej trasie skończył mi się gaz) miałem wtedy na liczniku dość dużo ponad 300 km przejechane na baku, ok 330 chyba. Na trasie nie jade 90kmph tylko kolo 100-140 (nie autostrada tylko droga szybkiego ruchu) a po mieście dość spokojnie dojeżdżam do świateł, ale za to lubię czasami odjechać z piskiem opon. Przy takiej jeździe pali mi 9-10.5 litra Jestem pozytywnie zaskoczony takim wynikiem, a Wy? co sądzicie?

Ps dochodzi do tego ewentualność nie dokładnego wlania gazu do zbiornika, jak sie facetowi na stacji nie chce czekać, aż się do końca naleje (takie miałem wrażenie jak mi wyszło 9 litrów )

pozdro.

[Gość]

Myślę, że wiem sdkąd te rozbieżności w tym ile kto spala swoim autem. Nie wiem ja Wy, ale moja Żona za moją radą ZAWSZE odpala na pb i do rozgrzania silnika jedzie oczywiście nie zużywając gazu ( w lecie to mały dystans-jakieś 3km. ). Mam też toroida w miejscu koła zapasowego i wchodzi w niego ok. 30-32l. gaziu. Żonka jeździ b. spokojnie i te 7 litrów jest jak najbardziej realne (mowa o trasie), więc te 400 km. z małym okładem jest faktem.
I zgodzę się z mloodym82, że spalanie w znacznej mierze zależy od stylu jazdy. Jako przykład podam siebie. Na codzień jeżdżę paskiem 1.8T
Zwykle komputer (czy prawidłowo czy nie to już inna para kaloszy ) pokazuje po mieście ok.10l pb; tzn przy mojej normalnej dość agresywnej jeździe. Ostatnio jednak zawziąłem się straszecznie, że zbiję drania poniżej 8l. I wiecie co? Z targówka na sadybę (warszawiacy powinni wiedzieć jaki to kawał - dla niewiedzących to 23 km. po wawie) zmusiłem bydlaka do spalenia 6.4 l/100 km pb. 150KM !! Ale po przyjeździe do domu, wypiłem w przliczeniu z pb na pivo jakieś 1.5 l - na nerwy. Brrrr. Ten ostatni wtręt piszę ku przestodze. Chcesz jeździć oszczędnie miej w lodówce uspokajacz.
Pozdrowienia.

[Bartek_PN]

Wyniki z ostatniej wyprawy na wakacje to 750 Km za 300 zł ~66 litrów
jak dobrze policzyłem to ok 8,8 średnia a wole jeździć szybciej niż oszczędniej.
Poznań - > Koszalin < - > Mielno <-> Dąbki< -2-> Darłówko - > Poznań
Po drodze spotkam jednego NX a. czerwonego na trasie Koszalin - Szczecinek

[mietas]

[Gość]

siema,ja wkoncu sprawdzilem swojego,na miescie przy nawet ostrej jezdzie 12 litrow,tankowalem pod korek i po przejechaniu 100 tak samo,,wiec nie jest zle,jak miałem padnieta sonde lambda to palil 16
udałem sie w trase na wakacje Kielce-Władysławowo i byłem w szoku.....tankowałem 3 razy po przejechaniu 100km i wyszło mi 2 x 7 litrow gdy jechalem do 3500tys obrotow=120km/h sporo wyprzedzania itp a gdy jechałem do 100 na 5 cały czas bez zbednych redukcji......6,5 litra!!bylem w szoku bo byłem przygotowany na 8 a tu taka niespodzianka,kolega jechał Toya MR2 tez 2.0 i jemu wyszło 7.5 litra

[arkady]

ja torun uniescie do uniescia pobladzilem troche;p spalil jakis 9l gazu jazda redukcja wyprzedzanie itd z powrotem 80-120 cos ponad 8

[Gość]

Mnie po mieście pali ciut powyżej 7l, zdarzyło się i poniżej 7l. Tankuję Pb95 na stacji Neste. Na trasie pojęcia nie mam, bo nie próbowałem. Poza tym auto mam niecałe dwa miesiące i muszę podjechać z kołami do wyważenia, bo narazie jazda powyżej 115km/h jest niebezpieczna :/

[bk]

no jak nie przekraczasz 115km/h to nie dziw ze tak mało pali, 7 litrów to słysze jak mój przełyka przy pierwszych światłach ;D a teraz serio, w miescie nie spalam mniej niz 11 litrów, ale pedał gazu raczej więcej czasu spędza całując podłogę niz wisząc do góry, na trasie ostatnio spalił mi 9 litrów, ale też poniżej 190km/h żadko schodzilem (chyba że radary lub światła na drodze), tankuje 98 supreme bezsiarkową pozdrawiam.

[-=0zi=-]

Wynik z dzisiejszej nocki...angielska autostrada, predkość 130-140km/h z jednym ścigankiem do 190km/h(astraII 1.6...notabene dostała sromotnie po gaciach ) wynik 7.2l/100km silniczek to 1.6 na pełnej szprycy tankuje Pb95 ogólnie nie przekraczałem 4tyś. poza tym jednym wyjątkiem

P.S.

Dystans jaki przejechalem to 220km

[Gość]

Sprawdziłem, chyba 3 dni temu i swoje spalanie 150 km na trasie oraz około 30-40 po mieście. Wyszło 12 litrów:/ 1,6 na pb. Moja nyska pali bardzo różnie: trasa Wrocław-Wałbrzych-Wrocław = ciągłe wyprzedzanie, ciągła redukcja, wtedy wychodzi te 12 litrów. Za to trasa Wrocław-Poznań-Mielno jest o wiele łatwiejsza i nie trzeba nawet redukowac bo jest o wiele większe pole widzenia, wtedy spalanie spada. Najwięcej setka spaliła mi 16 litrów gdy pożyczyłem samochód ojcu na weekend, nie wiem co z nim robił, ale tyle wyszło Nie przejmuję się spalaniem, za kilka lat zmienię pewnie Nysę na jakiegoś mocnego diesla i będę spokojnie jeździł oraz mniej wydawał na benzynę...

edit: Zapomniałem dodac: jeżdżę bezmyślnie, ruszam szybko, często zwalniam, jeżdżę na wysokich obrotach ogólnie jestem pewnie jednym z najgorszych kierowców bo mimo mojej agresywnej jazdy zdarza się, że moja dziewczyna jeżdżąca mulastym passatem 1,8 na gazie dojeżdża w tym samym czasie do rynku co ja, pewnie stąd spalanie jest tak wysokie, ale ja przynajmniej mam fun z jazdy:P

[obserVator]

6.6 litra na trasie tyle wyszło z moich kilkukrotnych obliczeń = średnia prędkość 110 km/h ...wynik może i byłby lepszy gdyby nie 90 minut jazdy na pierwszym biegu w korkach

[Ged]

W końcu mam już jakieś sensowne dane.
Trasa: Bydgoszcz - Sępólno Kraj. - Człuchów - Koszalin - Ustronie Morskie - Kołobrzeg - Ustronie M. - Mielno - Ustronie - Białogard (jeśli dobrze pamiętam) - Szczecinek - Rzeczenica - Charzykowy - Chojnice - Tuchola - Bydgoszcz.
Zatankowałem do pełna, aż mi z wlewu trochę pociekło.
Po przejechaniu 100,5 km (Człuchów) znów dolałem do pełna, by troszkę pociekło.
I mój szok jak spojrzałem na liczydło. 4,95 litra
Ale to było spokojne 100 km przy prędkości 90km/h, bez większych przyspieszeń i hamowań.
Później w Koszalinie korki, w Mielnie korki, na trasie Koszalin - Kołobrzeg lubiły traktory i maszyny rolnicze jeździć, więc i prędkość się czasem do 30 zmniejszała.

Obecnie mam przejechane na tym baku 640km (minus 100km które dolałem), więc wychodzi 540km, a poziom paliwa plasuje się przy ostatniej białej kresce.
Tyle że teraz będzie to jazda po mieście, ale mam nadzieje, że te 100km jeszcze ujadę.

[Mac1602]

hmm... ostatnio robiłem trochę tras, ale tylko przy dwóch sprawdzałem sposobem "pod korek -> jazda -> pod korek"

Chrzanów-Kielce-Chrzanów, 320 km - średnio ciut powyżej 7 litrów (nie jechałem specjalnie wolno, nie przekraczałem 150).

Chrzanów-Wrocław-Chrzanów. 500 km, spalił 42 litry (rezerwa mi się włączyła). Wychodzi 8.4 na 100. Głównie autostrada A4, praktycznie jednym ciągiem zarówno w jedną, jak i drugą stronę, prędkości 140-180 km/h. Raz przekroczyło 190.

Zdziwiłem się, że tak mało, choć zwalniałem praktycznie tylko na bramkach i w Katowicach na zwężeniu. Poza autostradą bardzo spokojnie - nie znam jeszcze Wrocławia, prowadzony byłem przez telefon (oczywiście przez zestaw).