Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna Forum użytkowników Nissana 100NX
100NX squad
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

[Łódź] Skradziono 100NX
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna -> Forum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
X(iksel)L




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GRu city--Grudziadz

PostWysłany: 10 Lut 2007 12:13     Temat postu:

najciemniej pod latarnia...
skurwysyny...
i moje przypuszczenia sie sprawdzily-pisalem ze pojdzie na allegro pociety i tak sie stalo..wspolczuje szczerze,a na jakiekolwiek odszkodowanie nie masz co liczyc pewnie co??
w glowie mi sie to nie miesci jakie to typy musza byc..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
siara64




Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KOŚCIAN WLKP.

PostWysłany: 10 Lut 2007 16:10     Temat postu:

TAK SOBIE GŁOŚNO MYŚLE !! BARDZO GŁOŚNO !!
Że fajnie by tak było wymierzyć troche sprawiedliwości samemu!

Winni tej rzeźni powinni być załodowani do bagażnika 100nx
wywiezieni ze 100km od Łodzi w celu spędzenia cudownej nocy nago w objęciach z drzewem! Very Happy

LUB

Razem z bojówką Widzewa ubrać szaliczki, czapeczki okrywające twarzeczke zabrać z pólki pałe i przemeblować sklep mieszkania winnych i poprawić troszku blache ich aut ! Very Happy

Wtedy będzie troche sprawiedliwości bo polskie prawo jest jak kibel- gówna warte!
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mloody82




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jedlicze B
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 15 Lut 2007 9:14     Temat postu:

Ponieważ widzę, że cała sprawa jest delikatnie mówiąc olewana przez Policję, napiszę tutaj na forum co się stało a może ktoś z was będzie miał jakiś pomysł co zrobić dalej.

Jak już wiecie auto (a właściwie jego kawałki) znalazłem na allegro.pl Dokładnie było to w czwartek 01/02/2007 około 16:00 tej daty i godziny chyba nie zapomnę bo takiego uczucia jakie towarzyszyło mi w momencie oglądania aukcji internetowych z pociętym własnym samochodem nie da się zapomnieć. Złość, wkurwie.... ochota na wymierzenie sprawiedliwości etc. etc. ...

Byłem w tym czasie u brata więc razem uruchomiliśmy znajomości i pytaliśmy jak tą sprawę najkorzystniej i najlepiej dla mnie załatwić. Brat dowiedział się od znajomego policjanta, że sami wiele nie zdziałamy i najlepiej będzie jeśli zgłosimy się do specjalnej jednostki zajmującej się przestępczością samochodową. Tak też zrobiliśmy i na drugi dzień w piątek zgłosiliśmy się na komisariacie. Brat przygotował dowody w postaci zgranych na płytę aukcji wraz z pobranymi wszystkim zdjęciami mojego samochodu. Na komisariacie oczywiście musieliśmy zeznać po czym poznajemy że to na 100% mój samochód.

Jak już wszystkie "formalności" zostały spełnione (kupa biurokratycznej roboty) razem z policjantami z sekcji do spraw przestępczości samochodowej zastanawialiśmy się jak ten temat ugryźć. Do tej sprawy oprócz dwóch przydzielonych policjantów przyłączyło się kilku innych policjantów którzy próbowali odszyfrować ze zdjęć na których było widać mój samochód gdzie to mogło być zrobione.
I tu UKŁONY!! w kierunku jednego policjanta który od razu stwierdził gdzie to jest i podał dokładny adres. Na dodatek miał zdjęcia operacyjne z tego terenu gdzie były robione zdjęcia, ponieważ jak się okazało Pan z aukcji już wcześniej miał wizytację Policji w związku z podejrzeniem posiadania skradzionego samochodu. Te zdjęcia pozwoliły na upewnienie się w 100% że to ten sam teren i że to na pewno ten człowiek.

Po upewnieniu się że nasz Allegrowicz nie ma wszystkich części w sklepie (zadzwoniłem do niego i chciałem kupić własne drzwi dowiedziałem się, że będą w poniedziałek w sklepie) została podjęta decyzja o bezpośrednim pojechaniu do miejsca zamieszkania tego człowieka.

Okazało się że jest to 30km od Łodzi w takiej dziurze, że tylko prowadzić taki interes. W okolicach domu tego człowieka nie ma żywej duszy. Obok domu ma plac na którym są setki pokrojonych samochodów. A Policja nic mu nie może zrobić bo na żadnym z tych samochodów nie ma znaków identyfikacyjnych. A na każdy kawałek samochodu ma fakturę zakupu (zadziwiające że na kawałki mojego samochodu też miał fakturę).

Na miejscu z Policją wszedłem na plac i szukałem swoich części jako dowód że są to części mojego samochodu posłużył kluczyk, w drzwiach jak i w klapie bagażnika no i w dachu i schowku wszędzie pasował więc nie było wątpliwości że jest to mój samochód. Poza tym znalazłem wiele detali które potwierdzały moje przypuszczenia i potwierdzały złożone na Policji zeznania.

W tym samym czasie gdy już było pewne że to są części mojego samochodu druga ekipa Policjantów weszła do sklepu i zabrała właściciela na komisariat w celu złożenia zeznań.

Zebrałem wszystko co udało mi się znaleźć w tym gąszczu części samochodowych i przyjechała laweta i zabrała wszystko na parking policyjny.

Po powrocie na komisariat dowiedziałem się że będzie sprawa o paserstwo i ewentualnie mogę mu założyć sprawę cywilną jeśli chcę odzyskać kasę za samochód. Tyle tylko że Pan Allegrowicz zaproponował w czasie składania zeznań że on się "dogada" z poszkodowanym i wypłaci mu pieniądze. Przyszedł do mnie policjant i pyta mnie czy zgadzam się na taki układ? Ja na początku nie wiedziałem o co chodzi... no bo jak to... on wypłaci mi kasę i co.... nie będzie sprawy ?? Okazało się że sprawa i tak będzie tyle tylko że Pan Allegrowicz nie chce mieć drugiej sprawy cywilnej (przynajmniej wtedy tak twierdził) a teraz sytuacje wygląda zupełnie inaczej....

Pan Allegrowicz miał się zgłosić na Policję z pieniędzmi dla mnie za samochód ponieważ wszystko miało być załatwione przy udziale Policji. Okazało się że wcale się nie zgłosił i mało tego gdy byłem na komisariacie aby się dowiedzieć co w końcu mam robić i na czym stoję dowiedziałem się że Policja przekazała sprawę do prokuratury i "sprawa załatwiona" martw się człowieku sam...

Dzwoniłem do Pana Allegrowicza ale ten stwierdził że wypłaci mi kasę jak dostanie zarzut z prokuratury a teraz to on nie wie czy coś mu grozi.. (bez komentarza)

POMOCY!!!! Już sam nie wiem co robić.... w naszym kraju większe prawa ma złodziej i bandyta niż zwykły uczciwy obywatel !! Evil or Very Mad

Sorki za długi opis ale chciałem w miarę dokładnie nakreślić sytuację i prosić o pomoc... może ktoś zna się na prawie bądź ma znajomego prawnika i będzie w stanie naprowadzić mnie na właściwe tory bo ja już tracę nadzieję na sprawiedliwość !!

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
X(iksel)L




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GRu city--Grudziadz

PostWysłany: 15 Lut 2007 21:05     Temat postu:

no to bardzo interesujaca historia jest...
czyli z tego co rozumiem policja mu nic nie zrobila tylko tyle ze spisali zeznania..
a co z fakturami i firma ktora te faktury wystawila??przeciez to powinno byc odrazu zalatwione a gdzie zlodzieje?? maja pasera i nie moga dojsc do zlodzieja,paser chodzi wolny i wszystko jest tak jak bylo tyle ze chlopaki pocieli ci fure i ten ma sprawe zalozona ktora i tak mu umoza,albo dostanie zawiasy...
to panstwo i prawo jest dla mnie -=cenzura=- nie rozumiem tego jak tak moze byc....
to jakas paranoja zeby zlodziej/paser zgarniety na komisariat nic nie dostal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 15 Lut 2007 21:15     Temat postu:

to jak w jakimś czeskim filmie jest Shocked Shocked Shocked

no włąsnie z kąd on miał te fatkury??? i co ten koleś tak sobie jest na wolności kurde on ci auto zajebał Evil or Very Mad i jak tu samemu sprawiedliwości nie wymierzać Evil or Very Mad
Powrót do góry
iro




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: 15 Lut 2007 22:55     Temat postu:

wydaje mi sie ze urzad skarbowy powinien zajac sie firma ktora sprzedala panu alegrowiczoewi twoja setke wkoncu tez musieli miec na to jakis dowod zakupu ogolnie nie mam pytan bo mnie ta historia rozdup.... wspolczuje przeciez to jeden wal a policja w tym kraju to ....... bez kometarza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misza




Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głuchołazy/Opolskie

PostWysłany: 15 Lut 2007 22:58     Temat postu:

Uuu ale szczesie bo miałem kupic błotnik z aukcji allegrowicza anex19 ale teraz sie domyslam ze to był twój błotnik dobrze ze nie opuscił Napewno wszystkie czesci które wystawia na allegro sa takiego samego pochodzenia! Domyslam sie ze to ten allegrowicz poniewaz jest niby z łodzi miał czerwone czesci na sprzedarz do 100nx i zderzak z otworami na wycieraczki!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez misza dnia 21 Lut 2007 17:31 , w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 15 Lut 2007 23:10     Temat postu:

iro napisał:
wydaje mi sie ze urzad skarbowy powinien zajac sie firma ktora sprzedala panu alegrowiczoewi twoja setke wkoncu tez musieli miec na to jakis dowod zakupu ogolnie nie mam pytan bo mnie ta historia rozdup.... wspolczuje przeciez to jeden wal a policja w tym kraju to ....... bez kometarza


to nie wina policji ale prawa panującego w naszym SUPER KRAJU gdyby nie to ze młody zidentyfikował swoje rzeczy na allegro to policja by nawet niemogła wejść na teren tego gościa bez nakazu!!!
Powrót do góry
misza




Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głuchołazy/Opolskie

PostWysłany: 15 Lut 2007 23:15     Temat postu:

Adam napisał:
iro napisał:
wydaje mi sie ze urzad skarbowy powinien zajac sie firma ktora sprzedala panu alegrowiczoewi twoja setke wkoncu tez musieli miec na to jakis dowod zakupu ogolnie nie mam pytan bo mnie ta historia rozdup.... wspolczuje przeciez to jeden wal a policja w tym kraju to ....... bez kometarza


to nie wina policji ale prawa panującego w naszym SUPER KRAJU gdyby nie to ze młody zidentyfikował swoje rzeczy na allegro to policja by nawet niemogła wejść na teren tego gościa bez nakazu!!!


Poprostu policja w naszym kraju nie nadaje sie do niczego tylko do łapania uczciwych osób a tym co trzeba sie nie zajmują!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mloody82




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jedlicze B
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 16 Lut 2007 9:13     Temat postu:

X(iksel)L napisał:
a co z fakturami i firma ktora te faktury wystawila??przeciez to powinno byc odrazu zalatwione a gdzie zlodzieje?? maja pasera i nie moga dojsc do zlodzieja,paser chodzi wolny i wszystko jest tak jak bylo tyle ze chlopaki pocieli ci fure i ten ma sprawe zalozona ktora i tak mu umoza,albo dostanie zawiasy...
to panstwo i prawo jest dla mnie -=cenzura=- nie rozumiem tego jak tak moze byc....
to jakas paranoja zeby zlodziej/paser zgarniety na komisariat nic nie dostal...


Faktury są podobno wystawione przez jakiegoś gościa 80 - latka który nie wiadomo skąd jest i co tak na prawdę prowadzi. Ogólnie z tego co się zorientowałem to Policja rzekomo nic mu nie może zrobić i gdyby nie przypadek z moim samochodem i fakt, że potrafiłem udowodnić że to mój samochód mimo wyciętych numerów to temu Panu prawdopodobnie by się upiekło... jak to powiedział Policji ... "nie jednemu psu burek na imie" wiec i nie jeden nissan ma detale o których opowiadałem.

Pan allegrowicz dostanie prawdopodobnie wyrok w zawiasach więc będzie chodził sobie na wolności i kroił dalej tyle tylko że będzie pewnie bardziej uważał... bez komentarza


Adam napisał:
to nie wina policji ale prawa panującego w naszym SUPER KRAJU gdyby nie to ze młody zidentyfikował swoje rzeczy na allegro to policja by nawet niemogła wejść na teren tego gościa bez nakazu!!!


Sprawa jest jeszcze bardziej śmieszna bo weszliśmy tam na ten teren bez żadnego nakazu :!: Żona tego człowieka otworzyła nam bez najmniejszych wątpliwości i na słowo Policja zareagowała:

- Proszę bardzo, my tutaj prowadzimy LEGALNY interes. (bez komentarza)

Policjant mi powiedział, że oni nie mogą nic zrobić. Oni go przymkną a prokurator go wypuści... więc po co tutaj żyć uczciwie.... może teraz WSZYSCY weźmy się za złodziejstwo i będziemy wreszcie żyli na poziomie a nie -=cenzura=- na bandytów i modlili się w domu żeby przypadkiem samochód bądź inna cenna rzecz nam nie zginęła...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SEBOL_MKS
stary wyjadacz



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: 16 Lut 2007 14:02     Temat postu:

mloody82 napisał:
Faktury są podobno wystawione przez jakiegoś gościa 80 - latka który nie wiadomo skąd jest i co tak na prawdę prowadzi. Ogólnie z tego co się zorientowałem to Policja rzekomo nic mu nie może zrobić i gdyby nie przypadek z moim samochodem i fakt, że potrafiłem udowodnić że to mój samochód mimo wyciętych numerów to temu Panu prawdopodobnie by się upiekło... jak to powiedział Policji ... "nie jednemu psu burek na imie" wiec i nie jeden nissan ma detale o których opowiadałem.


Z tego wychodzi, że wystarczy mieć zarejestrowaną firmę, papiery od legalnego samochodu który jest zarejestrowany w Polsce i można kraść takie samochody na jakie ma się papierek. Wywalać tabliczki znamieniowe i wystawiać faktury na poszczególne części i w ten sposób zaopatrzać szroty w części ...

Kradzież 100NX na zamówienie + rozebranie w drobny pył - ok 1500 zł
Sprzedaż części np na szrot na wystawione faktury - ok 2500 zł

Na jednym aucie które ma ok 15 lat można zarobić ok 1000 zł a co dopiero na nowych samochodach?

Żyć nie umierać ... niestety w Polsce chyba tak tylko można dobrze żyć!

Spróbuj przejść się po kancelariach prawniczych, może jakiś prawnik będzie miał pomysł i z chęcią zajmnie się tą sprawą, da jakieś wskazówki ... nie popuszczaj chociażby dla zasady, żeby -=cenzura=- złodziejaszki nie myślały, że mogą kraść i nic im za to nie grozi!

Trzymam kciuki, żeby Ci się udało odzyskać pieniądze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paskut




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: 16 Lut 2007 15:24     Temat postu:

czytam ten wątek i jestem przerażony
jeśli opłaca się komuś ukraść samochód wart (jak np mój) ok. 3000 złotych, bardzo oryginalny i jak sądzę trudny do sprzedaży nawet na części, to żyjemy w chorym systemie...

swoją strzałę stawiam na przy ulicy 100 metrów od komendy rejonowej, mam nadzieję, że się policjanty z nią opatrzyły...

współczucia, szczere i podzielam wkurwienie Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seba




Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 18 Lut 2007 21:02     Temat postu:

szok jak to przeczytałem... policja aż tak nie jest winna tej sytuacji bo musi działać wedle CHOREGO systemu prawnego. ale to co? takie sytuacje pokazują tylko że nie warto być uczciwym bo łatwo i bezkarnie można żyć jako złodziej i skur..el.

na części do nowych aut nie ma aż tak dużego popytu. jak masz nówkę auto to części nie szukasz na szrocie. a na starych autach nie masz aż tak wielkiego zarobku więc kradnie się setkami [o ironio] auta. CHORE!

ja swojego nxa stawiam za blokiem, pod swoim oknem. niby moje osiedle ale nigdy nie wiadomo czy jakiś -=cenzura=- nie przywędruje tutaj i nie wybije szyby, porysuje auta czy go nie ukradnie.. czasem sobie wyjżę przez okno czy jeszcze stoi.. kurde przecież tak nie powinno być! ale jeśli kradną z garaży w domach jednorodzinnych to nie ukradną z osiedla?

to chore żeby zwykły obywatel bał się o utratę swojej własności. to chore że nie może być spokojny o ukaranie przestępcy i odzyskanie rekompensaty za stratę.

mam nadzieję że jednak jest sprawiedliwość i twoja sprawa będzie rozwiązana po twojej myśli. trzeba wierzyć bo nic innego nam nie pozostaje Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 21 Lut 2007 1:01     Temat postu:

Mloody82 mam wielką prośbę, skontaktuj się ze mną, mam podobny problem mniej więcej w tym samym czasie skardziono mi Civic'a a widzę po aukcjach, że "Allegrowicz" lubi Japońce.
Michał 506 67 68 67 lub gg 3797211
Z góry dzięki
Powrót do góry
hermik




Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: 21 Lut 2007 10:47     Temat postu:

Five, Czy twoj civic też był na niemieckich blachach? czy zarejestrowany w polszce?

Tez jestem z lodzi i kurde zaczynam trząść portkami.

A teraz troche offtopikowo ale musze sie wylac

Wspolczuje wam chlopaki, kurde czemu zyjemy w takim zasranym swiecie!!!.
Wszyscy (a przymajniej duza wiekszosc) moich znajomych wyjechala za granice i nie maja zamiaru wracac.. bo 'tam jest latwo'. W Polsce zostail tylko ci ktorzy nie maja zadnych perspektyw (czyt zule i zlodzieje -ktorzy nie maja pracy a musza jakos zyc wiec kradna) lub ci ktorzy maja jakie kolwiek perspektywy na przyszlosc - i muszą sie meczyc z tymi pierwszymi.
Nie jestem patryjota, ale zawsze mowilem ze nie chce stad wyjezdzac bo jestem u siebie i jest mi dobrze (mam jakies perspektywy)... ale sam poważnie sie zaczynam zastanawiac. Napenwo bym nie tesknil za krajem w ktorym wszystko jest do gory nogami. Z policja nic nie mozna zalatwic, w polityce burdel, a przy zarobkach (powyzej przecietnej) i tak cie nie stać zeby samodzielnie wynajmować mieszkanie, utrzymac samochod i jeszcze kupic jakis ciuch. DO KUR**&$* NEDZY!

Wychodze na osiedle i moge jedynie pochodzic z psem, bo nikogo nie ma. Wszyscy siedza gdzies w irlandi, szkocji czy angli. W dodatku to sie nie konczy. Garstka ludzi ktora zotala i tak ma plany wyjechac.

W dodatku tu dowiaduje sie ze normalemu obywatelowi kradna auto. Jak czytam twoja historie to az mi sie krew gotuje. PLUJE NA POLSKE! W tym momecie wlasnie PLUJE na wsystko co tu jest. Jestem totalnie zniesmaczony.

Wpolczuje ci mlody (i tobie five) ze musicie przechodzic przez ten koszmar.

Poprostu nie mam slow.

Sory ze tak offtopikowo pojechalem po polsce, ale kurde musialem sie wylac.
Nie dosc ze jest jak jest to jeszcze mam sie martwic i wygladac co chwile czy mi fury ktos czasem nei chce zarabac. Kurde, planuje rozbudowe audio w mojej kochanej setuni... i juz teraz wiem ze tylko sie bede przez to bardziej stresowac...
Na dniach planuje zakup plastikow i elektorniki do 100 i kurde teraz sie powaznie zstanawiam, czy w ogole ma to jakis sens!

No przeciez tak nie mozna zyc...

Pozdrawiam i dziekuje za uwage -jesli ktos dotrwal z czytaniem do konca Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna -> Forum ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin