Forum użytkowników Nissana 100NX

marthen

Wstęp:
Póki co, w tej kategorii forum jest dużo cen jednostkowych napraw/części, ale brakuje szerszego spojrzenia na koszty użytkowania 100NX.
Postaram się w krótkich słowach naświetlić koszty eksploatacji samochodu, na własnym przykładzie.

Pacjent:
- GA16DS
- przebieg początkowy - 135kkm,
- przebieg obecny - 185kkm,
- instalacja gazowa BRC założona przy 136kkm,
- samochód kupiony na początku maja 2004 w Niemczech, użytkowany właściwie od sierpnia 2004.

Awaryjność / naprawy:
Ilość awarii zatrzymujących samochód - 0.
Ilość awarii zmuszających do natychmiastowego udania się do warszatu - 0.
W sumie wizyt w warsztacie, żeby coś naprawić - niewiele

Najbardziej dotkliwa naprawa - wymiana tylnych amortyzatorów przy 146kkm - 700zł.
Inne naprawy:
- tłumik końcowy (żeżarła go ruda) - 270zł (BOSAL)
- 2x klocki hamulcowe - 120zł kpl. ferodo premium
- 1x tarcze - 200zł kpl brembo (pogięły się po 3kkm Confused

, biją jak poprzednie, które przejechały 180kkm)
- osłona lewego przegubu - 50zł
- wahacz prawy dolny - 200zł (kontakt z krawężnikiem ukrytym pod śniegiem)
- 5x filtr powietrza - 30zł szt.
- 1x kable zapłonowe - 130zł
- 1x świece - ok. 70zł
- 4x wymiana oleju - ok. 120zł / wymiana (obecnie na Valvoline MaxLife, 0 zużycia oleju)
- wymiana anteny - od Prexa, ceny nie zdradzę Very Happy

- roboty blacharskie - konserwacja podwozia 300zł, łatanie progów 200zł, łatanie lewego tylnego nadkola - 150zł, parę innych zaprawek/poprawek - 100zł.
- komplet opon Uniroyal Rainsport1 195/50R15 - 700zł
- pierścienie centrujące do felg - 60zł

Zużycie paliwa, odniosę się tylko do LPG jako że na benzynie zrobiłem ok. 2kkm:
- średnie - 9,6l /100km
- minimalne - 7,6 l/100km
- maksymalne - 13,2 l/100km
Średni koszt przejechania 1km - 18,13gr (koszt samego paliwa)

Parę moich opinii o samochodzie.
Wady:
- słabe wyciszenie samochodu. Na 95% związane z dużą ilością różnistych uszczelek nadwozia. Przy większych prędkościach szum wiatru staje się denerwująco uciążliwy. Dodatkowo słabe wyciszenie nadkoli - szum opon również nieprzyjemny.
- beznadziejne profilowanie oparcia fotela. Po 300km bolą plecy.
- marnej jakości pianka boczków fotela, widoczne zwłaszcza na fotelu kierowcy. Zewnętrzne profilowanie lubi się kruszyć.
- materiały tapicerki fotela niezbyt wysokiej jakości. Po 185kkm zauważalne są zmechacenia i lekkie strzępienie.
- brak możliwości składania połowy oparcia tylnej kanapy, co uniemożliwia np. jazdę w 3 osoby na narty.
- rozwiązanie zawiasu podłokietnika - łatwo go zdemolować (co EnDrIu może potwierdzić Very Happy

)
- szybko brudzący się filtr powietrza. Po 10kkm jest czarny Confused

- trudny dostęp do przedniej lampy od strony kierowcy.

Zalety, o oczywistych nie będę wspominał:
- funkcjonalny bagażnik - 2 rowery MTB z odpiętymi przednimi kołami wchodzą bez problemu, bez odpinania - z trudem wchodzi jeden.
- rozpustna ilość miejsca z przodu w połączeniu z dość nisko opuszczanym oparciem pozwala się "w miarę" wygodnie wyspać.
- porządne lampy tylne - nie spaliła mi się ani jedna żarówka.
- doskonałe prowadzenie auta w długim poślizgu, przetesowane na zeszłorocznym śniegu

- łączniki (mocowanie elementów tapicerki itp) we wnętrzu wykonane z wysokiej jakości plastiku. Po kilkukrotnym wyciąganiu wciąż są całe

Podsumowanie:
Nie żałuję zakupu, choć samochód czasami mnie drażni i wkurza (ale to raczej kwestia paru drobnych wad egzemplarza, niż modelu jako całości). Cabrio-feeling dobra rzecz

Z racji wysokiej bezawaryjności bez najmniejszych obaw można jeździć w długie trasy. Potwierdza się opinia o japońskich samochodach - "tylko lać i jechać".

Drogi czytelniku, jeżeli dotarłeś do tego miejsca mojego wywodu - gratuluję Very Happy

0l0

marthen

damianos

marthen