Forum użytkowników Nissana 100NX

nissan to dobry samochod

Czesc
Znalazlem u siebie korozje na kielichach, pierwszy raz to robie i nie wiem co i jak.
Wyszorowalem szlifierka tylna cwiartke i zamalowalem tymczasowo hemerite, gwarancje daja na na szesc lat, wiec pomalowalem na dwanascie
Very Happy

Pod ta dziura z zewnatrz jest jakies kwadratowe blaszane zerdzewiale cos, ktos wie do czego to sluzy? i czy da sie to wyjac? (jesli to odbijacz kola to najdziwniejszy jaki widzialem)
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak wygladaja u mnie te kielichy? trzeba spawac, czy mozna zamalowac?
Przydaloby sie zdjac tylna *cwiartke* czy da sie i czy warto to zrobic?
[link widoczny dla zalogowanych]

Zastanawiam sie aby wyjac sprezyne i pomalowac tam gdzie sie da, moja najlepsza technika to grubo hamerite i chlorokauczuk z 7 warstw?

Oczekuje jakis porad

majchrzok

zamalowywanie rdzy czy nawet oczyszczonej blachy z rdzy nie ma sensu. i tak zaraz wylezie.
kielichy jest łatwiej naprawić niż blotniki tylne, bo pod tapicerką możesz pospawać i zabezpieczyć czymkolwiek antykorozyjnym i spokój. na widoku tak jak w przypadku błotników trzeba jednak zachować płaszczyzne i prysnąć kolorem aby to wyglądało (czyt. operacja troche kosztuje).

kielichy tylne nie wyglądają u Ciebie aż tak tragicznie, ale warto powycinać zardzewiałe fragmenty i wspawać kawałki blachy.
sprawdź sobie jeszcze progi bo one też lubią korodować..

co do hemareite czy jak to się pisze, fajnie sprawdza się na takich elementach jak np tylne bębny- pomalowałem u siebie tym pare lat temu i dopeiro teraz widać jakieś ślady korozji. na blachy samochodowe polecam jednak coś do tego przeznaczonego tzn grunty reaktywne, na to podkład akrylowy w celu uszczelnienia i na to wierzchnią warstwe...

nissan to dobry samochod

Siema Ziomale Very Happy

Wyslalem nissana do szkoly, oj znaczy do blacharza.
Dzis przyjechal do mnie aby oswiadczyc mi smutna nowine, nissan jest chory i abym nie lazil mu po posesji jak go nie ma w domu.
Ogolnie ma zardzewiale progi i rokowania nie sa dobre E powiedzial abym odrazu kupil nowe bo prawdopodobnie trzeba bedze je wymienic

Za kielichy i nadkola Znachor Edek powiedzial 700 zl jak zalatwie lekarstwa. Ciekawe ile wezmie za progi, ojwaj... O elektrycznych szybach moze narazie zapomniec i tak Nissmo bedzie musial nagonic wiele panienek aby mi to odpracowac

staszekf123

Kurde jakby nie padnięta karta pamięci w moim telefonie to bym Ci pokazał jak u mnie to wyglądało. Powiem tyle, że 2 miesiące spawania po szkole... 1,5 szpuli 5 kilogramowej przez migomatu poszło

Kielichy, progi, podłoga, i okolice podłożnic. Na takie rzeczy polecam odrdzewiacz(kwas fosforowy), fajna sprawa, robi z rdzą robotę konkretną. Spawanie blachy jednak ma to do siebie, że ją przegrzewa niestety i spawy i okolice spawu będą rdzewiały, szczególnie tam gdzie blacha chuda (nadkola szczególnie). A ja nadkole tylne zrobiłem tak, że pod spodem połapałem blachę w 2 miejscach tak, żeby się szpachla z włóknem lepiej trzymała, od wszystko odrdzewiaczem i od strony nadkola podkład + na wierzch bitgum. Pare lat wytrzyma

A tego kielicha nie ruszaj, zapytaj się ile za progi same weźmie, bo mi sie wydaje troche drogo, a znów progi w domowych warunkach wymieniać to sztuka.

Ulus

mysle ze to wcale nie jest tak duzo skoro robi cale kielichy... zalezy od stanu i jaki to blacharz no i jak to zabezpieczy ...

generalnie dobra blacharka nie jest tania ;/

a co do tych progów to normalka chyba 90% spolecznosci ma zgnite lub miało Very Happy

nissan to dobry samochod

8 kilo drutu?! O Matko Boska Czestochowska! Very Happy

Ciekawe ile wazyla orginalna blacha i czy wyszedles z tym na plus czy minus z waga. Mozna powiedziec ze nasz nissmo z biegiem lat tylko zyskuje na zrywnosc. Nie ma co wozic zlomu a wiadomo ze na swiatlach najszybsza fura to ta w ktorej polowy budy juz nie ma.

A wiesz ze tez chcialem je zespawac? ale nie mam juz migomata. Zostala sama elektrodowka, a z doswiadczenia w kwestii spawania elektroda aluminiowych gaznikow wiem, ze jakos to zawsze bedzie

Wlasnie skojarzylem ze E. mial do mnie zadzwonic tydzien temu, mam nadzieje ze nissmo nie polecial do rumunii w 1000 czesciach. Tylko nie chce dzwonic z zagraniczego, bo pomysli ze bogacz ze mnie, albo zdezorientowany nie odbierze, albowiem wszystko jest na lewo oczywiscie.

A tak poza tym to wymyslilem sobie kilka usprawnien, oto one:
-elektryczne szyby, moga byc szklane... byle nie trzeba bylo krecenia korbka

-sportowe pokrowce na siedzenia z diskontu Twisted Evil

-pomalowanie sprejem tej srodkowej czesci deski na czerwono, lub -pomaranczowo.
-kierownice sportowa od rozbitej beemy z aledrogo
-wymienic wieszak tlumika bo zaraz sie urwie
-wymienic te starodawne zegary z poloneza na jakies z nazwa "sport"
-Chwilowe odciecie paliwa do gaznika, (w starym motocyklu dawalo mi poteznego speeeda Laughing

)
-pozyczyc od mamy ponczoche i zatkac dmuchawe do lisci Mad

-opony letnie Confused

-radio alarm i gps
-pomalowac zaciski hamulcowe na kolor zolty, bo chroni przed negatywna energia i zlym spojrzeniem, ale zastanawiam sie jeszcze nad zielonym bo to kolor regeneracyjny Wink

Ziomeczki, czy ktos montowal juz nitro d nissmiego? Laughing

nissan to dobry samochod

Odebrałem autko od blacharza, kosztowało to nowe progi + nadkola = 2000 zł + reperaturki blacharskie. Jeszcze niemądra głowa zapomniał schować rurki odpływowe z dachu. Po myjni miałem małe jeziorko i nową dziurę w podłodze. Znalazłem jeszcze mały fragment który ominął, może liczy że na wiosnę wrócę. Kij mu w oko, sam zrobię.

Częsci zamienne jakie pasują:
reperaturki blotników od Corrilla w 3D 160zł
nadkola plastikowe na tył od kia sh-coś... (najtańsze za 30zł)

Byłem też u mechanika, gaz leciał obroty słabe i paliwo gubił w tempie 1 litr na minutę. Wymienione wszystkie przewody podciśnieniowe od gaźnika oraz te od układu paliwowego. Teraz działa jak natura chciała Very Happy

200zł

Robili również hamulce z tyłu klocki i tarcze, ale z tym się nie popisali. Na diagnostycznej wyszło że ręczny ok ale normalny nie działa. Mechaniki powiedzieli dziś że zaciski nowe musze kupić, bo coś tam nie działa a o reperaturkach nie chcieli słyszeć. Zgaduje że tak im po prostu łatwiej, albo nie potrafią. Koledzy gdzie ja cholera kupie takie zaciski, można to jakoś zregenerować?

Blacharz chciał 800 za malowanie nadkoli i progów, podziękowałem i sam to zrobię. Dobrałem już farbę w lakierni, macie pomysły jak się do tego zabrać?

Mam pewną obserwacje, jak pędzę ulicą to wszystkie dziewuchy dziko spoglądają na nissana Very Happy

Ten samochód to jeżdżący seks

komorokoro