Forum użytkowników Nissana 100NX

Michugrudz

Czy uprawiacie jakies sporty ??? bo chyba nie było takiego tematu a bądz co bądz promocja zdrowego stylu życia zawsze sie przyda.
Ja kiedys biegałem nawet zaliczyłem półmaraton .Teraz ostro pakuje po półrocznej przerwie.Biegając ważyłem 70kg i w 1,5 roku doszedłem do 98kg.obecnie 102 .Jak wasze doswiadczenia sportowe ??

Bartolo

Ja na siłownie chodziłem też ostro się katowałem przez ponad rok ale później zaprzestałem z powodu braku czasu, lecz chętnie kiedyś zacznę znów... co do biegania to nigdy nie lubiłem..

Sydney

studiuje AWF wiec sport u mnie to normalka, cwicze na silowni i trenuje krav mage

pzdr

Pawel18PL

Ja do maturalnej klasy grałem w klubie piłkarskim (bramkarz) teraz to raczej w wolnej chwili ide sie dla zdrowia poruszać z kumplami.Sydney chciałbym sie zapisać na krav magę tylko chciałbym się dowiedzieć czy to prawda ze tak sie tam bardzo dostaje po mordzie....

Michugrudz

wliczajac SW w sport to chodziłem na BJJ i na przemian z siłownią .Chodziłem nie długo 10 miesiecy.
Jesli boisz sie dostawac po modzie to zadne SW nie są dla Ciebie bo nic sie nie nauczysz bez realnych sparingów
PS jesli chcesz byc skuteczny na ulicy to paknij sobie i cos pocwicz.O wiele grozniejszy bedziesz mając 100kg zywej masy i dosc dobra motoryke .

maaly

siłownia kiedyś była moim hobby ćwiczyłem po 3 -4 razy ( tzn. nie mam co robić to idę sobie pociwicze) dziennie cała kasa szła w to żeby stworzyć swoja własną siłownie powoli kupowałem to co wydawało mi się że może mi się przydać , ławeczka , grył łamany itp. a teraz nie mam już na to czasu trzeba było zacząć pracować i teraz kase idzie w moje nismo

Pawel18PL

Jako bramkarz to nie raz dostałem z buta w mordę bo niby nie trafił w piłkę wiec to mi nie straszne ale nie chce tez być dla kogoś workiem treningowym bo jak dostane tak ze na oczy nie będę widział to mi zapał minie;]

Rzeznik

też byłem bramkarzem

raz dostałem w nos tak, że do tej pory lekko na prawo go zarzuca, do tego powybijane palce, skręcone kostki, kolana... ach to były czasy!

Fajnie było jak kiedyś w powietrzu się zderzyłem z przeciwnikiem, zaliczyłem glebę na tył głowy i na jakieś 10 sekund drużyna straciła przytomnego bramkarza

wesoło było

butem po mordzie/łapach nie raz się dostało, czasem faktycznie z przypadku, czasem perfidnie, ciężko było z łokcia jak się ktoś zastawił Neutral

wspomnienia są hehe

Siłownia hmmm... raz w tygodniu, akurat jutro

wiem, że mało, ale brak czasu Neutral

fajna rzecz dla kogoś kto ma na to zajawkę, co do biegania to nigdy jakoś nie lubiłem

Luki

Będzie już 13 lat grania w basket. Po drodze prawie 4 mce rehabilitacji po rozpieprzonej kostce i ponad 6mcy po rozpieprzonym kolanie - drobniejszych kontuzji nie liczyłem bo z nimi dało się grać;P Do tego trochę biegania..
Zawsze podobały mi się sporty walki nastawione na kopanie np. muay thai. Nie jestem jeszcze taki stary więc chętnie bym się tym zajął. Macie jakieś doświadczenia w tej dziedzinie?

Quattro

Ja obecnie chodze na basen i zrzucam sadelko

Co do sztuk walki to probowalem kiedys capoeiry, ale okazalo sie, ze mam taka rozpierduche w nadgarstkach, ze musialem zrezygnowac po kilku treningach juz...

Pawel18PL

Rzeźnik miałem to samo do tej pory oba nadgarstki mi strzelają jak ruszam ręką nie wspomne o palcach bo to na porządku dziennym było ;] ale warto było.

Jamal88

pawel_316

Michugrudz

Nogi to potężna siła ale i bardzo ryzykowna zapomin o nich w walce ulicznej a szególnie o wysokich kopnieciach .Reka to ręka mniejsza szansa na spartolenie sprawy a jak przycelujesz to i tak spi Wink

Jeszcze do niedawna jezdizłem na ustawki z jedna z miejscowych drużyn -masa agresja i dobre wiosła i wygrywasz

Luki