Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna Forum użytkowników Nissana 100NX
100NX squad
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Wlany syntetyk 5W40 - zostawić ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna -> Techniczne / Silnik i osprzęt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gomes




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: 09 Mar 2008 18:02     Temat postu:

Mala pomylka. Mam zalany elf 10w 40 a nie lotos ;P (bylem przed chwila sprawdzic butelke). W sumie nie wiedzialem ze co 8 tys trzeba wymieniac i przejchalem na tym oleju juz kolo 40 tys :O ( w grudniu chcialem wymienic ale ojciec popatrzyl na bagnet i swierdzil ze jeszcze nie jest przepalony i ze powinno sie go zmieniac co sezon ehh). A to ze bierze mi pol litra to swierdzilem po tym jak mialem na bagnecie gorna kreske i po 25 tys zeszlo mi na dolna, dolalem pol litra i bylo znowu ok. Poczytalem troche na forum i przegladnelem wlasnie silnik. Jak otwieram klape jest troche zaciapana lewa strona od silnika. Czytalem ze moze byc to oring ? ( jak go znalezc, i gdzie jest popa paliwa ?).

Tak wiec zastanawiam sie jednak nad przejsciem na minerala aby uszczelnic silnik. Moglbys wyjasnic dlaczego zejscie do minerala jest takie zle ? (pogorsza sie parametry czy co ?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red_shogun
stary wyjadacz



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 09 Mar 2008 18:35     Temat postu:

gomes napisał:
Mala pomylka. Mam zalany elf 10w 40 a nie lotos ;P (bylem przed chwila sprawdzic butelke). W sumie nie wiedzialem ze co 8 tys trzeba wymieniac i przejchalem na tym oleju juz kolo 40 tys :O (


Nie napisałem że trzeba, a oczywistym jest że chodziło w kontekscie że "powinno się". Nie chcę wchodzić w tą tematykę, bo zaraz się odezwą głosy że przy LPG wystarczy wymieniać co 15tys. czy nawet co 20, po co mi spięcia Laughing Ja wiem co ile mi kazali znawcy tematu, znający mój zagazowany silnik zmieniać olej (aby bez problemu zbliżył się pod cyferke 3 na liczniku Razz) i się do tego stosuję, robiąc to co 7-9tys. U mnie taka wymiana pokrywa się mniej więcej z wymianą sezonową czyli np. po zimie i przed zimą.
p.s. jeśli na tym oleju przejechałeś już 40tys. km to dla mnie to zgroza, ale to tylko taka moja osobista dygresja.

gomes napisał:

w grudniu chcialem wymienic ale ojciec popatrzyl na bagnet i swierdzil ze jeszcze nie jest przepalony i ze powinno sie go zmieniac co sezon ehh).


Hehe no różni są tatusiowe, więc Twoja sprawa, choć ja w tematyce wymiany oleju nie zaufałbym mojemu (który nie jeździ moją furą), a co najwyżej sobie lub osobie znającej mój motor (a mam taką zaufaną)

gomes napisał:
A to ze bierze mi pol litra to swierdzilem po tym jak mialem na bagnecie gorna kreske i po 25 tys zeszlo mi na dolna, dolalem pol litra i bylo znowu ok.


Tak tylko z czystej ciekawości chciałbym się dowiedzieć, ile w takim razie robisz rocznie kilometrów swoim 100NXem?

gomes napisał:
Poczytalem troche na forum i przegladnelem wlasnie silnik. Jak otwieram klape jest troche zaciapana lewa strona od silnika. Czytalem ze moze byc to oring ? ( jak go znalezc, i gdzie jest popa paliwa ?).


Tylko z lewej strony masz mokro? Bo np. w SR20DE taka oznaka to standard w postaci np. nietrzymającej uszczelki pod deklem (ja tak mam i nie chce mi się tego robić), a takie "zapocenie" w żadnym wypadku nie jest równoznaczne z braniem oleju - wiem to z własnego przykładu.

gomes napisał:

Tak wiec zastanawiam sie jednak nad przejsciem na minerala aby uszczelnic silnik. Moglbys wyjasnic dlaczego zejscie do minerala jest takie zle ? (pogorsza sie parametry czy co ?)


Nie wiem czy do mnie kierowałeś to zapytanie, jeśli nie to przepraszam, a jeśli tak to sorki ale ja nigdy nie napisałem że zejście na mineralny to coś złego. Baaa w pewnych okolicznościach to bardzo dobra decyzja, no właśnie tylko najważniejsze żeby wiedzieć czy już zaistniały te okoliczności.
Ogólnie minerał to nic innego jak bardziej gęsta maź, niż każdy inny półsyntetyk czy syntetyk, pozbawiona zazwyczaj wszelkiego rodzaju "uszlachetniających" dodatków czytaj: czyszczących silnik itp. (które w starych jednostkach mogą działać na ich niekorzyść - np. rozszczelnienie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NadiR




Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: 09 Mar 2008 20:46     Temat postu:

gem napisał:
Red, a co ja mam powiedzieć, kiedy mam już na liczniku 242 tyś i zalany półsyntetyk...powinienem, a za jakieś 1500 km będę to robił, mimo braku objawów zalać mineralką, bo niby tak już wypada, czy lać nadal półsyntetyk??



Jak silnik nie będzie brał oleju i nie będzie żadnych wycieków to nie patrz na przebieg tylko lej dalej 10W-40, bez obaw!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cwaniak22




Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa/WROCłAW

PostWysłany: 09 Mar 2008 21:11     Temat postu:

Ja ma 1.6 na wtrysku i LPG i ponad 217 tyś i co mam zalać wychodzi że mineralke a dokładnie ???? jakieś porady???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zwoli




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kowalewo Pomorskie k.Torunia

PostWysłany: 09 Mar 2008 22:46     Temat postu:

cwaniak22 napisał:
Ja ma 1.6 na wtrysku i LPG i ponad 217 tyś i co mam zalać wychodzi że mineralke a dokładnie ???? jakieś porady???



Tak jak wyżej inni napisali zależy na czym teraz jeździsz. Jak się nic nie dzieje złego to można dalej jeździć na tym samym oleju.... Czytałeś chyba, inni mają po 250 tys i jeżdzą na półsyntet. i nienarzekają.




I mam jeszcze pytanko odemnie, konkretnie to chodzi mi o opinie na temat olejów LOTOS w szczególnosci o 10W40. Jak z tą firmą ? Planuję nie długo zmieniać olej. Niektórzy mechanicy sobię go niby chwalą. Ma dobry stosunek jakosci do ceny. A czy do naszych setek się nada ? Czy juz naprawde musi być ten Valvoline lub Motul ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zwoli dnia 09 Mar 2008 22:49 , w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red_shogun
stary wyjadacz



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 09 Mar 2008 23:23     Temat postu:

Zwoli napisał:

I mam jeszcze pytanko odemnie, konkretnie to chodzi mi o opinie na temat olejów LOTOS w szczególnosci o 10W40. Jak z tą firmą ? Planuję nie długo zmieniać olej. Niektórzy mechanicy sobię go niby chwalą. Ma dobry stosunek jakosci do ceny. A czy do naszych setek się nada ? Czy juz naprawde musi być ten Valvoline lub Motul ?


Powiem Ci że ja jak kupiłem moją setkę to latała na lotosie 10W40. Ja jako nowy właściciel wiadomo nowe autko podjaranie itd. Laughing i zaszalałem - "lepszy" droższy olej (oczywiście też 10W40). Ale potem zacząłem czytać doszkalać się w tej tematyce i wyszło na to że półsyntetyk lotosa to bardzo udana konstrukcja szczególnie do aut ze sporym przebiegiem (mało substancji myjących), a także do autek zagazowanych. Więc dla oszczędnych (4litry widziałem już chyba gdzieś za 59zł) to chyba bardzo dobra propozycja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalek




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: 09 Mar 2008 23:39     Temat postu:

to i może ja się pochwalę co zrobiłem Wink autko dobrych parę lat temu zostało sprowadzone z niemiec i jeżdżone na oleju x (niewiem) praktycznie żadnego spalania oleju, co jakiś czas patrzyłem i sprawdzałem stan, nic nie brało no w końcu japonia Wink przy przebiegu 220tyś zalałem mobilem 10w50 i tak przejechał do dziś 8tyś, oczywiście również bez żadnego zużycia czy rozszczelnienia. teraz przejechał już na nim 8 tyś i za niedługo znów będę myślał o wymianie filtra i oleju. Nadał kontynuować mobila 10w50 czy zmienić na coś innego ? bo z tego co widzę jest to dość rzadko spotykany olej..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red_shogun
stary wyjadacz



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 10 Mar 2008 0:12     Temat postu:

michalek napisał:
to i może ja się pochwalę co zrobiłem Wink autko dobrych parę lat temu zostało sprowadzone z niemiec i jeżdżone na oleju x (niewiem) praktycznie żadnego spalania oleju, co jakiś czas patrzyłem i sprawdzałem stan, nic nie brało no w końcu japonia Wink przy przebiegu 220tyś zalałem mobilem 10w50 i tak przejechał do dziś 8tyś, oczywiście również bez żadnego zużycia czy rozszczelnienia. teraz przejechał już na nim 8 tyś i za niedługo znów będę myślał o wymianie filtra i oleju. Nadał kontynuować mobila 10w50 czy zmienić na coś innego ? bo z tego co widzę jest to dość rzadko spotykany olej..


Prosta zasada: nie ma skutków ubocznych - lej nadal to co było (jeśli tylko Cię na to stać).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quattro




Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 10 Mar 2008 1:39     Temat postu:

Hmmm Red, ja nie zalecalbym nikomu zmiany oleju ze wzgledu na przebieg... znam pare jednostek napedowych ktore zyja z przebiegami ponad 400 000km tylko dlatego ze jezdza na co najmniej polsyntetyku (serwisowane przez nas Audi 200 Quattro z silnikiem 2.2T ma przebieg ok 500kkm i jedzi nadal na syntetyku).

Generalnie mineral to tzw olej na dobijanie, kiedy silnik gra na zaworach a wycieki sa czeste i geste, a i autko olej przypalic lubi...

Co do ilosci substancji myjacych w oleju silnikowym to nauczylem sie podchodzic do tego z duza rezerwa, po tym jak spotkalem sie z mordestwem dokonanym przez polsyntetyk na pompach oleju w paru oplowskich Ecotecach...

Zmiana oleju na rzadszy jest dozwola ale tylko skokiem o jedna klase jakosciowa a poza tym zaleca sie zdecydowanie zalewac na poczatku olejem o jak najnizszej ilosci srodkow myjacych...

Co do Lotosu 10W-40 to olej majacy dosc denerwujaca tendencje do utraty filmu przy wyzszych temperaturach (np podczas stania w korku) - migajaca lampka cisnienia oleju z reguly powoduje skurcze zoladka u klientow... Na podobna dolegliwosc cierpia rowniez auta zalewane polsyntetycznym Mobilem...

Aha i system wymiany oleju stosowany u nas to bez specjalnego rozroznienia co do gazu...
10 000km - mineral
15 000km - semisyn
20 000km - synt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mati1411




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Swarzędz (WLKP)

PostWysłany: 10 Mar 2008 10:54     Temat postu:

Też mam autko z Niemiec zalane olejem X i przebieg dość znaczny ostatnio sprawdziłem spalanie oleju i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu okazało sie ze nie spalił absolutnie nic.(Jazda jak na gti przystało, więc wiedziałem ze coś może spalić a tu niespodzianka).
W tym tygodniu autko dostanie jakiś półsyntetyk zobaczymy jak będzie, ale mam nadzieje ze nie lali tam jeszcze mineralki. (a jak lali to jakoś to przerzyjemy z 100... Wink )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red_shogun
stary wyjadacz



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 10 Mar 2008 14:28     Temat postu:

Quattro napisał:
Hmmm Red, ja nie zalecalbym nikomu zmiany oleju ze wzgledu na przebieg... znam pare jednostek napedowych ktore zyja z przebiegami ponad 400 000km tylko dlatego ze jezdza na co najmniej polsyntetyku (serwisowane przez nas Audi 200 Quattro z silnikiem 2.2T ma przebieg ok 500kkm i jedzi nadal na syntetyku).


Nigdzie nie pisałem że zalecam komuś zmianę oleju na "gorszy" ze względu na przebieg. Wręcz przeciwnie, pisałem żeby stosować olej o takich samych parametrach co obecny, jeśli nie ma do tego przeciwskazań, skutków ubocznych (branie oleju, wycieki itp.).
Krótko: najważniejsze jest wybadanie stanu silnika i na podstawie tego podejmowanie decyzji co do zastosowania konkretnego oleju.
Widziałem fiatowski silnik (w palio) zajechany po 110tys.km i kilka japończyków kręconych i zażynanych w swoim życiu o wiele mocniej niż ten fiacikowy, a wytrzymujących po 300-400tys. Zatem temu pierwszemu można było już od 90tys. zaaplikować minerałkę (bo oznaki padaki chyba się już pojawiły skoro dupnął na amen przy 110tys.), a przy tych japończykach i po 200/300tys. nie było takiej potrzeby. Zatem oczywistym wydaje się być stwierdzenie, że każdy silnik jest inny, nie tylko silnik danej marki, ale i silnik w danym modelu tej samej marki.
Stąd tam, gdzie jedno rozwiązanie się sprawdza, w innym przypadku niekoniecznie, a wręcz może szkodzić.
Przykład: zrasowany civic z 91r. mojego kumpla przebieg wg licznika 290tys. jest od nowości zalewany syntetykiem bez żadnych skutków ubocznych kręci się pod 9 tysi i leczy aż miło "krawaciarzy" w nowych TDi'kach z kratką Laughing P.S. pisząc info o fiacie palio nie miałem na celu podkopywać renomy tej marki czy tego modelu (po prostu osobiście się z takim przypadkiem spotkałem więc o nim napisałem).

Co do tego audi to dość skrajny przykład podajesz, po po primo to turbiszon (i ja też osobiscie nie spotkałem się żeby ktoś turbiszona zalewał minerałem, nawet starego turbiszona), po drugie może silnik był po remoncie (choć wtedy podobno przebieg liczy się od zera Wink ) a wiadomo że coś co jest po remoncie jest prawie jak nowe, więc zalewajka
syntetykiem to raczej oczywista sprawa.

Quattro napisał:
Generalnie mineral to tzw olej na dobijanie, kiedy silnik gra na zaworach a wycieki sa czeste i geste, a i autko olej przypalic lubi...

Nikt się w tej materii nie spiera, baa mam nadzieję że każdy to wie.

Quattro napisał:
Co do ilosci substancji myjacych w oleju silnikowym to nauczylem sie podchodzic do tego z duza rezerwa, po tym jak spotkalem sie z mordestwem dokonanym przez polsyntetyk na pompach oleju w paru oplowskich Ecotecach...


Dokładnie tak. Jak już gdzieś tam na poprzedniej podstronie pisałem nawet półsyntetyk półsyntetykowi nierówny, jeśli chodzi o wartość liczby zasadowej TBN (mg KOH/g) (ogólnie charakteryzującą zdolności myjąco-dyspergujące oleju).
Syntetyki posiadają wartość TBN w przedziale od ok. 165 do 200, półsyntetyki w przedziale od ok. 145 do 165, a mineralne w przedziale od ok. 130 do 145.
Ogólnie zachodzi tu pewien paradoks, bo z jednej strony teoretycznie im wyższy TBN tym dla silniczka lepiej (mycie, odsiarczanie itp. szczególnie ważne przy LPG i w dieslach, które pracują w mniej sprzyjającym środowisku niż typowe benzyniaki), a z drugiej strony im wyższe TBN tym właśnie większe "wymywanie" silnika, co szczególnie przy bardziej leciwych konstrukcjach może być zabójcze dla jednostki napędowej. I tu pojawia się dylemat co gorsze. Zauważyłem że niektórzy producenci olejów silnikowych serwujący produkty dedykowane np. bezpośrednio do aut zasilanych LPG (kiedyś tylko Lotos, potem Orlen, teraz i inni producenci), znający widocznie polskie realia (wiele aut leciwych śmiga na LPG) wybierają mniejsze zło i kosztem mniejszej ilości czynników "myjących" - mniejsze TBN, wolą zapodawać grubszy film oleju (w celu ochrony leciwej jednostki przed zatarciem, przegrzaniem itp.). Stąd jak weźmiemy pod uwagę takie typy oleju (dedykowany do aut z LPG), to wartość TBN będzie stosunkowo niska, coś między półsyntetykiem do benzyny, a mineralnym do benzyny np.
Aquila for Gas 10W40 - klasa jakości SG, wskaz. lepkości 150, TBN 7 mg KOH/g,
Lotos City 15W40 (mineralny) - klasa jakości SF, wskaz. lepkości 135, TBN 5,7 mg KOH/g

Wychodząc zatem z założenia że najlepszy byłby tzw. złoty środek, do jednostek leciwych o przebiegu ok. 200tys. i większym, a także do silników zasialnych LPG, polecam następujące półsyntetyczne (10W40) oleje silnikowe:
- Elf Competition STI - SJ, wskaz. lepkości 154, TBN 9 mg KOH/g
- Castrol GTX5 Lightec - SJ, wskaz. lepkości 154, TBN 9,4 mg KOH/g
- Lotos Semisyntetic - SG, wskaz. lepkości 150, TBN 9,9 mg KOH/g (dla oszczędnych )
I propozycje dla chcących zrobić sobie np. "odmłodzenie silnika":
- Shell Helix Plus - SJ, wskaz. lepkości 160, TBN 10,4 mg KOH/g (odczuwalne właściwości myjące, u mnie po zalaniu shella za lotosa na poczatku trwoga, potem, w moim przypadku po drugim zalaniu shellem - bardzo pozytywne odczucia).
- Texaco Havoline Formula3 - SH/SJ, wskaz. lepkości 149, TBN 11,5 mg KOH/g (też przetestowałem i też go sobie chwalę jako tzw. "przeczyszczacz"), dodatkowo na plus jego działa fakt, że jest on dedykowany do troszkę starszych jednostek (SH), niż choćby np. Shell (SJ).

Quattro napisał:
Co do Lotosu 10W-40 to olej majacy dosc denerwujaca tendencje do utraty filmu przy wyzszych temperaturach (np podczas stania w korku) - migajaca lampka cisnienia oleju z reguly powoduje skurcze zoladka u klientow... Na podobna dolegliwosc cierpia rowniez auta zalewane polsyntetycznym Mobilem...


Co do Lotosa 10W40 to w moim SR20DE z LPG, nie spotkałem się z negatywnym działaniem tego oleju (jeździłem na nim po zakupie auta ok. 3 miesiący), a przecież też głównie po mieście i do tego często na LPG (więc wysokie temp. w mojej komorze silnika to norma). Dodatkowo Lotos 10W40 ma dość starą klasę jakości oleju (SG - olej przeznaczony do silników z katalizatorem prod. po roku 89r.) co wbrew pozorom dla naszych leciwych autek działa na plus (choćby w manualu jest polecana właśnie taka klasa oleju). Owszem posiada (w porównaniu z konkurencją) niższy wskaźnik lepkości - 150, co przy nowszych konstrukcjach silników (nasze w 100NXach do nich się nie zaliczają), może w skrajnych przypadkach powodować takie objawy jak napisałeś. Ma za to bardzo optymalne własciwości myjące - TBN i naprawdę dla bardzo oszczędnych nie widzę lepszej propozycji.
Co do Mobila 10W40 to nigdy nie testowałem, więc opieram się na tym co inni "testerzy" mówią, a mówią nienajlepiej (z tego co widzę podobnie jak Ty). Słyszałem że mocno "przereklamowany" produkt, a już na pewno nie za te pieniążki względem tego co oferuje (podobne parametry co Lotos 10W40). Aha i wszyscy w temacie odradzali mi zalewajkę Mobilem z tzw. beczki, podobno nieźle "chrzczony" (rozlewany w Polsce) Razz

Quattro napisał:
Aha i system wymiany oleju stosowany u nas to bez specjalnego rozroznienia co do gazu...
10 000km - mineral
15 000km - semisyn
20 000km - synt.


Mimo wszystko uważam że powinno się brać pod uwagę fakt że auto jeździ na gazie. W końcu praca na LPg to praca przy wyższych temp. więc choćby sam ten jakże znaczący fakt powinien być brany pod uwagę przy ustalaniu następnego terminu wymiany oleju. U mnie dodatkowo wchodzi w grę jazda na LPG głównie po mieście - więc to dodatkowy argument za
częstszymi wymianami oleju, co niniejszym systematycznie czynię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zwoli




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kowalewo Pomorskie k.Torunia

PostWysłany: 10 Mar 2008 20:05     Temat postu:

Słuchajcie,

Ten olej co mam wlany: Mobil 5W40 ma TBN 9,7 mg KOH/g

A ten Lotos 10W40 który planuje wlać ma TBN 9,9 mg KOH/g - czyli więcej tych środków myjących / czyszczących

Nie jest to jakaś duza różnica, można wlać i jeździć sobie te 10 tys km czy po kilku tys wymienic jeszcze raz, tak jak to robił Red z tym Shelem. ? ? ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red_shogun
stary wyjadacz



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 10 Mar 2008 22:43     Temat postu:

Zwoli napisał:
Słuchajcie,
Ten olej co mam wlany: Mobil 5W40 ma TBN 9,7 mg KOH/g
A ten Lotos 10W40 który planuje wlać ma TBN 9,9 mg KOH/g - czyli więcej tych środków myjących / czyszczących
Nie jest to jakaś duza różnica, można wlać i jeździć sobie te 10 tys km czy po kilku tys wymienic jeszcze raz, tak jak to robił Red z tym Shelem. ? ? ?


Wiedziałem że do tego dojdzie i będę musiał to tłumaczyć jeszcze raz Razz
Wszytko to co wyżej napisałem dotyczyło tylko i wyłącznie półsyntetyków (10W40) i różnic miedzy nimi. Ty z tego co widzę zaczynasz tu porównywać syntetyk pod względem liczby TBN z półsyntetykiem, powiem łopatologicznie tak:
o ile porównanie pod względem tego kryterium pomiędzy półsyntetykami to jak porównanie i ocena co jest lepsze peugot coupe, cabrio, czy kombi, o tyle Twoje porównanie to porównanie merca z renówką, po prostu nie ta liga, więc porównania brak.

Zatem jeszcze raz: skoro obecnie zalewasz silnik syntetykiem (5W40) i nie masz skutków ubocznych o których wcześniej pisałem, to lej nadal ten syntetyk. Amen.

p.s.
Już tak na marginesie różnica w TBN 0,2 mg KOH/g to żadna różnica. Można by coś "wyczuć" gdyby wynosiła ona 1,0 mg KOH/g i więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SEBOL_MKS
stary wyjadacz



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: 11 Mar 2008 13:02     Temat postu:

gomes napisał:
W sumie nie wiedzialem ze co 8 tys trzeba wymieniac i przejchalem na tym oleju juz kolo 40 tys :O


Shocked Jak dla mnie terminowa wymiana oleju to podstawa, i wielu dobrych mechaników to potwierdzi ... Po pewnym przebiegu olej traci swoje właściwości odpowiedzialne za smarowanie, lepkość, itp a co za tym idzie zwiększa się zużycie części ... a kończy się tym, że silnik zamiast dochulać do 400-500 tkm traci żywot przy 230 tkm ...
U mnie co równe 10 tys zalewany jest nowy olej i oczywiście przy tym wymieniony filtr oleju i dodatkowo powietrza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SEBOL_MKS dnia 11 Mar 2008 13:03 , w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gem




Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wroclove
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 13 Mar 2008 21:36     Temat postu:

tak sobie szukam po necie i mam zonka małego. Obecnie silnik mam zalany olejem mobil s 10W-40 i na stronie mobila i na jakiejś zupełnie niezależnej liczba zasadowa TBN, [mg KOH/g], ASTM D 2896 wynosi w tym oleju 3,95. Red, tak patrze na Twoja rozpiskę i zupełnie nie wiem, jak mam ta wartość odnieść do tego co Ty napisałeś przy tamtych olejach?? Jaki wpływ może mieć teraz zalanie silnika olejem np Elf Competition STI??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna -> Techniczne / Silnik i osprzęt Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin