| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
czerwony jak cegła :D
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
 Wysłany: 29 Paź 2009 18:50 Temat postu: |
|
|
czarodziej w trase to chyba taniej autokarem wyjdzie a co do tego pajaca ktory Cie tak załatwił to prawo mowi jasno umowa słowna jest równoważna do pisemnej zadzwon do niego i postrasz go to zawsze działa znajdz w necie tylko jaki to jest art. i paragraf kodeksu cywilnego rzucisz mu paragrafy to sie zesra..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
legia
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 29 Paź 2009 20:03 Temat postu: |
|
|
Umowa ustna jest umową ważną i należy ją honorować!!!!! Ale problem w tym, że trudno udowodnić, że strony zgodziły się na ustalone warunki. Umowy ustne mogą (powinny) być zawierane w obecności świadków, którzy w razie sporu między stronami poświadczą przed sądem, że do umowy doszło i dane postanowienia są prawdziwe. Niestety, brak dowodów i świadków umowy oznacza niemalże przegraną w sądzie. W obecnym porządku prawnym tylko umowa pisemna z uwagi na obecność dokumentu potwierdzającego jej faktyczne zawarcie daje stronom umowy instrument roszczeniowy w sytuacji, gdy jedna ze stron wypiera się istnienia zapisów umownych.
Ustawa - Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 ze zm.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarodziej75
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanisławów Pierwszy/Nieporęt
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 29 Paź 2009 21:57 Temat postu: Reklamacja |
|
|
No a rozebrane auto... które stoi w jego warsztacie i moje silniki.. to nie jest dowodem, że auto miało być naprawione...? Ja mu powiedziałem, ze zawarlismy ustną umowę i nalezy się wywiązać.. na to on, ze taka umowa jest o d.... potłuc.. i nic mu nie zrobie...
A jazda autokarem.. nie jest opłacalna jeżeli ma sie instalację gazową... to po pierwsze a po drugie... autokar tam nie jedzie... najzwyczajniej nie ma takiego kursu... no i wstyd sie przyznać ale nie ufam innemu kierowcy.. a zresztą jak ja sie z dzieciakami zabiorę, z psem i szczurem.. do autokaru.. Pociągiem to jeszcze mógł bym jechać, tyle, ze prawie 12 godzin, przesiadka... i kolejny pociąg.. a i biletów juz nie dostane.. Lipa... kompletna lipa...
A zna ktos kogos co posiada lawete... i za niewielką kase mógł by zabrać od niego auto... i przewieśc do innego...? Przecież to nie ma sensu... trzymać Nyski u takiego buraka..
A swiadków było 4 przy rozmowie o naprawie auta.. Ja, mój ojciec i znajomy i pracownik warsztatu... i wszyscy słyszelismy wyraźnie, że mówił na kiedy będzie auto... czy to jest dowód..? Owszem mogę złozyc papiery.. tylko ile to potrwa... miesiąc, moze 3 miechy.. a co w tym czasie z autem..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
gem
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wroclove
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 29 Paź 2009 22:03 Temat postu: |
|
|
benzyna..butelka..kawałek szmaty....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarodziej75
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanisławów Pierwszy/Nieporęt
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 29 Paź 2009 22:22 Temat postu: |
|
|
No tak.. to zrobie jak juz będzie po... nie rzucę tego jak w srodku będzie moja nyska przecież...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
gem
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wroclove
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 30 Paź 2009 8:59 Temat postu: |
|
|
ja nie mówiłem o rzucaniu...to byłoby przestępstwo.....
i Tobie odradzam, skoro tak bezsensu już to skomentowałeś na forum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
red_shogun
stary wyjadacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 30 Paź 2009 14:58 Temat postu: |
|
|
| Czarodziej75 napisał: | | ... |
Bardzo Ci współczuję w związku z sytuacją w jakiej się znalazłeś, ale trzymając się faktów i będąc osobą raczej obiektywną widzę to tak:
1) Nie zostawia się obcym ludziom (obcemu warsztatowi) fury na grubszą robotę/dłuższy okres czasu bez skrobnięcia czegoś na papierze (niech Twój przypadek będzie przestrogą dla innych).
2) Niestety nie ma nic na papierze, nie ma sprawy - przykre ale prawdziwe. Owszem KC to jedno, ale polskie realia to drugie (a wiem co piszę bo siedzę troszkę w tematyce prawa cywilnego  ). Poza tym sprawa dochodzenia swego w tym konkretnym przypadku ze względu na brak czegoś na piśmie mija się z celem. Owszem mógłbyś powołać na świadka swojego ojca (bo jak piszesz był świadkiem Twojej rozmowy z mechanikiem przy ustalaniu terminu roboty), ale bądźmy szczerzy świadek z rodziny to żaden świadek , na szczęście masz jeszcze tego znajomego który podobno też był świadkiem tej rozmowy, hm... Jednak trzymajmy się faktów, macher nie przywłaszczył sobie Twojej fury, nie rozpierdzielił jej na amen, co byłoby na pewno powodem do gonienia się z nim po sądach, on ci po prostu nie zrobił auta na czas. Wg mnie to mimo wszystko za niska szkodliwość czynu, żeby iść w o wiele większe koszta, bo teraz wyobraź sobie że idziesz z tą sprawą do sądu, która następnie trwa kilka miesięcy (polskie realia), na razie nie ma pewności kto poniesie koszty sądowe (a przecież są jeszcze koszty dojazdów do sądu, strata czasu, itp.), chyba ta laweta wyjdzie jednak taniej Moja rada, zabieraj stamtąd furę, bo coś czuję że ci "szpece" od swapów w Nissanach, to szpecami raczej nie są, albo wręcz przeciwnie, są i dobrze wiedzą czym pachnie zabawa w swap w setce, więc się "delikatnie" wycofują z tematu  Polecam kontakt z kolegą Coobciem z Wawy (daleko nie masz) (kontakt poprzez nasze forum lub przez forum Nissan Klub Polska), ustal szczegóły operacji i teoretycznie sprawa powinna być zamknięta. Po wszystkim możesz zrobić złą reklamę temu nieuczciwemu mechanikowi i jego warsztatowi, choćby w necie - to czasem przynosi lepsze efekty, niż... benzyna 
3) Reasumując, rozumiem Twój ból, bo zawsze jest to wkur.. gdy jakaś osoba zaufa drugiej osobie, która potem okazuje się być zwykłym cwaniakiem, czy oszustem robiącym w wała uczciwych obywateli, ale niestety jak to mówią samo życie, a w życiu niestety za własnego pecha, za własne błędy, a także i za własną naiwność trzeba płacić.
| Czarodziej75 napisał: | ...Potem okazało się przy wyjęciu silnika, ze mam silnik SR20DET a oni mają SR20DE z 2001 przez co wiązka nie będzie pasowała tak jak i przełozenie kolektora... Więc powiedzieli, ze auto może zostac narazie do czasu jak sie znajdzie silnik prawidłowy i oni bez problemu wymienią..
Silnik znalazłem, kupiłem i zawiozłem... dodatkowo zawiozłem nowe przeguby i sprzęgło bo miałem tam kiedyś wymienic przy okazji... a ze silnik wyjęty to łatwiej wymienić wszystko... |
Zaciekawił mnie ten fragment Twojej wypowiedzi, bo jeśli faktycznie okazało by się, że siedzi/siedział u Ciebie pod maską SR20DET, to wg mojej wiedzy byłbyś pierwszą osobą w tym kraju która posiada 100NX z takim właśnie silnikiem, w związku z tym chętnie bym oblukał fotki twego autka i silnika (i myślę że nie tylko ja chciałbym taką lustracyjkę wykonać  Zatem byłbym wdzięczny za zamieszczenie jakiś fotek (starego silnika - tego niby SR20DET i przy okazji nowego, którego podobno zakupiłeś do swapa).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarodziej75
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanisławów Pierwszy/Nieporęt
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 30 Paź 2009 17:24 Temat postu: |
|
|
Wiesz.. ja żadnego swa[a nie robie.. padł silnik i po prostu chciałem wymienic... przy wymianie okazało się że to SR20DET... udało mi się dostać silnik od Infiniti GTi... oczy wiście.. jak tylko wyciągnę auto stamtąd... to porobię fotki... zresztą ja postaram sie naprawic silnik z czasem... Zresztą na zlotach zawsze mozna sie spotkać..
A warsztat znalazłem na allegro jak szukałem silnika i miał same pozytywy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
czerwony jak cegła :D
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 31 Paź 2009 11:51 Temat postu: |
|
|
czarodziej oczywiscie ze wystarczy ze Twoj samochod tam stoi rozkrecony z 2 silnikami i to jest dowod a jak masz jeszcze swiadkow to napewno sprawe wygrasz wez pojedz do niego zrob zdjecia jak wyglada Twoj samochod i 2 silniki rozkrecone to bedzie material dowodowy do sadu sciagnij lawete wez od laweciarza kwitek samochod zrob we wlasnym zakresie a pozniej skieruj sprawe do sadu troche to potrwa ale jak jeszcze masz swiadkow porobisz zdjecia wygrasz sprawe i sad obciazy go kosztami jakie poniosles..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
czerwony jak cegła :D
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 31 Paź 2009 12:13 Temat postu: |
|
|
a jeszcze jedno oczywiscie jezeli masz zdrowie nerwy i chce Ci sie w to bawic jak napisal wyzej red_shogun takie sprawy dlugo sie ciagna pewnie bys ja wygral za kilka miesiecy albo kilkanascie no ale to juz od Ciebie zalezy.. ja bym mu napewno na Twoim miejscu nie odpuscil.. jak nie w ten sposob to jakis inny..
ps. Coobcio to taki wariat takie rzeczy robi z samochodami ze warto do niego wstawic fure 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Melron
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płońsk
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 01 Lis 2009 5:17 Temat postu: |
|
|
wracajac do tematu ktory zaczalem...
z tego co wyczytalem to spotkania byly w pierwszy piatek miesiaca i spodziewalem sie wlasnie tego terminu (m.in. dlatego nie zagladalem wczesniej na forum) i wlasnie o chetnych na ten termin pytam... inna sprawa jest taka ze tez pojawil mi sie problem z "mechanikiem"... chcialem poprawic "skaczace obroty i gasnacy silnik na niskich obrotach)... z tego co wyczytalem to jest to wymiana przewodow podcisnienia i ruszylem do znajomego w tym wlasnie celu... oprocz wspomnianych przewodow rozebral mi caly gaznik (i zlozyl oczywiscie) ale po tym zabiegu obroty zaczely jeszcze bardziej skakac i jeszcze czesciej zaczal silnik gasnac... w efekcie koncowym po pozostawieniu go na parkinku na okolo 6 godzin nie zapalil wcale (krecilem az zobaczylem ze akumulator zaczyna siadac) wiec... nie wiem jak bedzie chociaz chcialbym sie z Wami spotkac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarodziej75
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanisławów Pierwszy/Nieporęt
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 01 Lis 2009 12:11 Temat postu: |
|
|
Czasami takie objawy są po paliwie.... Miałem taki przypadek że do jednej ze swoich setek a konkretnie 1600 zalałem paliwa... dojechałem do domu a następnego dnia samochodu odpalic nie mogłem.. kręcił akumulator do puki nie rozładował się..Przestawił sie aparat zapłonowy.. a konkretnie paluch... Najnormalniej odkręciła się srubka... a co ma paliwo wspólnego z tym.. niby nic... ale w którymś momencie musiało strzelić, ze wywaliło go.. Okazało sie, że paliwo zawierało tyle nafty... ze nie powinno działać..
Podobny przypadek moze zaistnieć kiedy układ dolotu jest nie szczelny... Właśnie w tym modelu 1600 na przepustnice nakłada sie obudowę filtra paliwa po przez gumową uszczelkę.. i ona, teraz konkretnie nie pamiętam co z nią była.. wiem.. ze z tyłu było uszkodzenie widoczne tylko przy zdjęciu tego.. Chodzi o to ze nie było szczelnosci i silnik poprostu skakał na obrotach.. jak by chciał a nie mógł... aż zgasł...
Podstawową sprawą jest to by sprawdzic czy jest po prostu iskra... jeżeli nie ma.. to albo świece zalane... albo coś z aparatem zapłonowym... A jezeli jest iskra to paliwo wadliwe.. ewentualnie pompa nie podaje paliwa.. albo zupełna błahostka... Zapchany filtr paliwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Melron
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płońsk
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 02 Lis 2009 7:48 Temat postu: |
|
|
dzieki
dzis ma ten "mechanik" przyjechac do mnie i poprawiac... przekaze mu te sugestie... bardzo mozliwe ze to zaplon, bo kopolke zdejmowalismy wiec przestawienie palucha jest bardzo prawdopodobne.
Bo nie sadze zeby na tej stacji na ktorej tankuje juz od ponad 10 lat (stacja BP) nagle sie paliwo zepsulo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melron dnia 02 Lis 2009 7:55 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarodziej75
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanisławów Pierwszy/Nieporęt
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 02 Lis 2009 10:14 Temat postu: |
|
|
Ze stacjami różnie bywa... gdyż jest to Polska... Kiedyś zatankowałem na Stat Oilu benzynę 98... auto ujechało mi 100 metrów... a cały zbiornik wlałem..
Mechanik powinien przyjechać z urządzeniem do ustawiania kąta zapłonu... a w 1600 można się fajnie pobawic z kątami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
DamianS
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warmia
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 02 Lis 2009 12:36 Temat postu: |
|
|
W skrócie - miałeś/masz 100nx SR20DET i o tym nie wiedziałeś... ? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
