Forum użytkowników Nissana 100NX

red1791

Witam. Jestem świeżo upieczonym ( :mrgreen: ) właścicielem Nissana 100NX z 1994 roku.Auto praktycznie pozbawione elektrycznych udogodnień oprócz el. lusterek i podnośnika świateł. Silnik 1.6 16V i powiem wam szczerze, noga aż świeżbi żeby cisnąć pedał gazu

To autko jest cudowne. Tak tytułem wstępu jako nowy użytkownik Very Happy

Teraz problem właściwy. Jako niedoświadczony w zakresie eksploatacji Nissana , mam problem z lewym reflektorem. Mianowicie światło nie pali się dostatecznie, tak jakby dostawało za mało napięcia. Poprzedni właściciel powiedział mi , że to kostka od tego reflektora się przegrzewa ale nie wie dlaczego. Czy ktoś z waszych zastępów mógłby udzielić mi jakiejś informacji na temat gdzie powinienem szukać problemu i co powinienem zrobić? (oczywiście wyłączając pójście do elektryka) A może macie też plany elektryki tego wozu?
EDIT:
A,zapomniałem o drugim problemie: nie wie ktoś może czegoś na temat obrotomierza? Po prostu gdy przyspieszam, obrotomierz mi wariuje, bardzo rzadko działa, częściej pokazuje mi tylko 3,5k obrotów. Coś z linką, czujnikiem,czymkolwiek?

majchrzok

co do obrotki to zapewne wina leży w samych zegarach tzn w tzw zimnych lutach tych zegarów...

red1791

reflektor naprawiony, wystarczyło przejechać druty pilnikiem i pozbyć się rdzy

z tymże jest jednak taki problem, bo kostka stabilizująca te kabelki(to to czarne cuś wychodzące bezpośrednio z tyłu reflektorów) jest nadtopiona (i to ostro)w miejscu czarnego kabelka(czyli tam gdzie leżał problem). Czy to jest wina rdzy czy musiałbym głębiej poszukać, bo jeżeli jest podawane złe napięcie to samym przetarciem drucików nic nie zdziałam. A co do obrotomierza, zaraz zajmę się rozkręceniem zegarów i zobaczymy jak to w środku wygląda.

EDIT:
Rozkręciłem ten cały syf, wyjąłem zegarynkę z obrotomierzem, ale tak naprawdę niczego tu nie widze, wszystkie luty w porządku, nie wiem o co kaman =.=

Excallibur

Kostke mozesz kupic spokojnie za ok 5zł zalutowac i bedzie jak nowa.
czasem jak reflektor slabo swieci to moze przepalac sie odblysnik albo gorsza opcja byl bity i trzeba dokladnie ustawic swiatla.

co do zegarow masz wersje po lifcie jak wpinasz kostki do zegarow to tam sa takie blaszki mozesz je delikatnie poodginac aby byl styk dobry mi tam to kiedys pomoglo.

red1791

ee... ja owszem mam wersję elektroniczną licznika, nie wiem czy po lifcie czy nie, ale ogólnie ciężko jest odgiąć jakiekolwiek blachy na folii Rolling Eyes

dawidkrakow

Masz digitala (cyfrowy) ??

Excallibur

Ja mowie o wersji po lifcie ale o zwyklym skazowkowym.
bez linki same wtyczki elektryczne sa i tam czasem cos nie styka i moze wariowac a nawet nie chciec zapalic ??

red1791

nie nie

wszystko odpala na dotyk, żadne digitale, bez linek, tylko elektryka,4 albo pięć dużych wtyków z tyłu. Sam silnik nie wariuje, ale po prostu wskazówka joba dostaje i mi pokazuje błędne wartości. Ja zawsze jeździłem na dieslu i praktycznie biegi zmieniałem ze słuchu, teraz mniej więcej wiem że biegi trza zmieniać na 4k obrotów a 3,5k to jest dla niego optymalnie. Tyle że jak mam to zmieniać jak z hałasem nie jestem jeszcze obyty a wskazówka mi mówi całuj sie w dupe i jedź na intuicje(i pal mendo paliwo! Razz

) .Teraz np mi stale pokazuje 1500 obrotów kiedy silnik stoi(ale to moja wina bo przestawiłem głupio wstazówkę). W każdym razie chodzi mi o samo drganie wskazówki(raz pokazuje 2,5k, zaraz potem skacze do 4k =.=). Wymieniać zegar? Jaki to koszt?