Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna Forum użytkowników Nissana 100NX
100NX squad
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Amortyzator??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna -> Techniczne / Zawieszenie, koła i hamulce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
obserVator
stary wyjadacz



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawiercie <@> Śląsk
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 05 Lut 2008 19:02     Temat postu:

grzesba napisał:
dzis sie dowiadywalem o amorki i za sztuke KYB w Legnicy chca 320zl, a na dzien dzisiejszy mnie nie stac na taki wydatek a amorki musze zrobic wiec chyba kupie te z allegro za ok 100 sztuka a jak bedzie wiecej kasy to pomysle nad lepszym sprzetem, dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam


grzesba napisał:
no to mnie pocieszyles to zacznie sie problem bo z tego co widze to nie ma dedykowanych dla ABSu, narazie nie znalazlem w rozsadnej cenie :/ to juz chyba lepiej dolozyc i kupic KYBa chyba ze znajde tansze


Jeśli masz taką możliwość to dołóż te 240zł [ kupując amortyzatory f. KYB ] i nie odkładaj na później zakupu lepszych amortyzatorów. Raz, że jak znam życie odwlecze się w czasie termin zmiany amorków na "lepsiejsze", o ile to w ogóle nastąpi, a dwa możliwe, że możesz się spotkać z koniecznością zakupu w dość krótkim czasie kolejnego kompletu, co może być spowodowane kiepską jakością kupionych po "taniości" amorków, co zmusi Cię do podwójnego wydatku - bo i tak bywa.
Sytuacja warta przemyślenia, co widać po opinii innych forumowiczów, którzy "testują" amortyzatory tej firmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesba




Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kawice

PostWysłany: 05 Lut 2008 20:22     Temat postu:

wiem ze firma KYB cieszy sie dobra opinia ale te 240 zl to jednak torche pieniedzy jak dla studenta, ale na pewno w niedlugim czasie trzeba podjac decyzje i wymienic te amortyzatory. dzieki za wszystkie odpowiedzi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesba




Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kawice

PostWysłany: 11 Lut 2008 14:25     Temat postu:

wracajac do tematu amortyzatorow. rozmawialem z osoba ktora sprzedaje amorki na allegro i pytalem sie czy sa do wersji z ABSem niestety nie ma ale powiedzial mi ze wystarczy naciac gwint mocujacy i bedzie pasowalo. czy cos takiego jest w ogole mozliwe i bedzie wspolgrac?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney




Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żarki
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 12 Lut 2008 18:05     Temat postu:

kupilem amorki z allegro jakies z tanszych (nie mialem kapuchy zeby kupic drozsze a przeglad tuz tuz) i powiem wam szczerze, ze nie wiem jak sie jezdzi na sprawnych kayabach ale z tych co kupilem jestem srednio zadowolony, otoz jest znacznie lepiej niz na poprzednich bo stare byly calkowicie wyjechane ale na nowych jadac po dziurach nie tlumi tak dobrze jak oczekiwalem, po w jechaniu w wieksza dziure idzie ja odczuc....

pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michu85
Gość






PostWysłany: 12 Lut 2008 20:28     Temat postu:

Sydney napisał:
kupilem amorki z allegro jakies z tanszych (nie mialem kapuchy zeby kupic drozsze a przeglad tuz tuz) i powiem wam szczerze, ze nie wiem jak sie jezdzi na sprawnych kayabach ale z tych co kupilem jestem srednio zadowolony, otoz jest znacznie lepiej niz na poprzednich bo stare byly calkowicie wyjechane ale na nowych jadac po dziurach nie tlumi tak dobrze jak oczekiwalem, po w jechaniu w wieksza dziure idzie ja odczuc....

pzdr


Może zapominasz ze nie jedziesz duzym sedanem Very Happy Moj szwagier ma ABS i KYB amorki i zachowują sie pobnie do moich.JA za swoich jestem zadowolony no a jesli nie chcesz jadąc po dziurach czuć sie jak na taczce to zmien auto Wink Civic sa jeszcze twardsze pd NXów.Fakt jest jeden ciężko na naszysz polskich dziurawych drogach


Ostatnio zmieniony przez Michu85 dnia 12 Lut 2008 20:29 , w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Sydney




Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żarki
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 12 Lut 2008 21:46     Temat postu:

Michu85 napisał:
Może zapominasz ze nie jedziesz duzym sedanem Very Happy Moj szwagier ma ABS i KYB amorki i zachowują sie pobnie do moich.JA za swoich jestem zadowolony no a jesli nie chcesz jadąc po dziurach czuć sie jak na taczce to zmien auto Wink Civic sa jeszcze twardsze pd NXów.Fakt jest jeden ciężko na naszysz polskich dziurawych drogach


rowniez tak myslalem bo setki maja raczej twarde zawieszenie...wymienie jeszcze laczniki stabilizatora, powinno jeszcze ciut pomoc i bedzie git

pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawel_316




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 03 Mar 2008 11:01     Temat postu:

ja mam troche inne pytanie - ostatnio na naszych Polskich pięknych drogach wpieprz..łem się w niezłą "dziurkę" lewą stroną i od tamtego czasu coś zaczeło stukać mi w okolicach lewego tylnego kola, po wnikliwych poszukawaniach odkryłem że to gdzieś w okolicach górnego mocowania amortyzatora. Sam amortyzator jest ok więc obstawiam że to moze obdoj uległ uszkodzeniu. Cięzko wymienić tą gumę? trzeba wyciągać cały amortyzator czy da sie zrobić to górą?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserVator
stary wyjadacz



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawiercie <@> Śląsk
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 03 Mar 2008 21:29     Temat postu:

pawel_316 napisał:
ja mam troche inne pytanie - ostatnio na naszych Polskich pięknych drogach wpieprz..łem się w niezłą "dziurkę" lewą stroną i od tamtego czasu coś zaczeło stukać mi w okolicach lewego tylnego kola, po wnikliwych poszukawaniach odkryłem że to gdzieś w okolicach górnego mocowania amortyzatora. Sam amortyzator jest ok więc obstawiam że to moze obdoj uległ uszkodzeniu. Cięzko wymienić tą gumę? trzeba wyciągać cały amortyzator czy da sie zrobić to górą?


Jeśli chodzi Ci o poduszkę amortyzatora ( zamocowana w górnej części amorka, za pomocą, której przykręcony jest ów amortyzator do kielicha ) czy też odbój to aby wymienić jeden czy też drugi element należy wymontować amortyzator.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr. P




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała

PostWysłany: 05 Mar 2008 19:08     Temat postu:

A czy rozważaliście opcję regeneracji?
Ja właśnie jestem po. Koszt całkowity (wyjęcie, regeneracja, zamontowanie) to 280 pln.(za 2 sztuki :!: ), zrobionie z dnia na dzień. Amortyzatory jak nowe i na moje życzenie nieco utwardzone Very Happy . Od ludzi którzy regenerowali amorki u tego gościa wiem,że jeżdżą na nich już 4 lata i są OK. Ja się wypowiem za jakiś czas Wink .
Ten sam koleś regeneruje sprężyny - może je też nieco utwardzić i podnieść.

P.S. dzwoniłem z ciekawości do innej firmy w Bielsku i tam biorą 150 pln od sztuki ale ich nie wymieniają (czyli trzeba wyjąć amortyzatory i samemu do nich zanieść Confused ) W tym przypadku kosztowało by to 400 - 450 pln. (bo jeszcze za wymianę 100 - 150 pln)

Jak widać warto poszperać w internecie i książce tel. , a także popytać mechaniorów.

P.S.2. Wolę wydąć 280 zł na regenerację u polecanego przez parę osób mechanika niż 200 zł na szajs z allegro który pewnie okarze się gorszy od tego co wymontowałem i wyrzuciłem (plus jeszcze 100 - 150 zł wymiana , więc i tak wychodzi drożej Wink ). Przynajmniej jak coś, to wiem kogo op...ić i od kogo rządać zwrotu kasy a nie wystawiać bezsęsowne komentarze i szarpać się z firmą kogucikiem z kresów wschodnich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserVator
stary wyjadacz



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawiercie <@> Śląsk
Płeć: GA16DS / GA16DE

PostWysłany: 05 Mar 2008 21:04     Temat postu:

dr. P napisał:
A czy rozważaliście opcję regeneracji?
Ja właśnie jestem po. Koszt całkowity (wyjęcie, regeneracja, zamontowanie) to 280 pln.(za 2 sztuki :!: ), zrobionie z dnia na dzień. Amortyzatory jak nowe i na moje życzenie nieco utwardzone Very Happy . Od ludzi którzy regenerowali amorki u tego gościa wiem,że jeżdżą na nich już 4 lata i są OK. Ja się wypowiem za jakiś czas Wink .
Ten sam koleś regeneruje sprężyny - może je też nieco utwardzić i podnieść.

P.S. dzwoniłem z ciekawości do innej firmy w Bielsku i tam biorą 150 pln od sztuki ale ich nie wymieniają (czyli trzeba wyjąć amortyzatory i samemu do nich zanieść Confused ) W tym przypadku kosztowało by to 400 - 450 pln. (bo jeszcze za wymianę 100 - 150 pln)

Jak widać warto poszperać w internecie i książce tel. , a także popytać mechaniorów.

P.S.2. Wolę wydąć 280 zł na regenerację u polecanego przez parę osób mechanika niż 200 zł na szajs z allegro który pewnie okarze się gorszy od tego co wymontowałem i wyrzuciłem (plus jeszcze 100 - 150 zł wymiana , więc i tak wychodzi drożej Wink ). Przynajmniej jak coś, to wiem kogo op...ić i od kogo rządać zwrotu kasy a nie wystawiać bezsęsowne komentarze i szarpać się z firmą kogucikiem z kresów wschodnich.


Mówiąc o wymianie masz na myśli nowy tłok i uszczelniacze?

Swoją drogą ciekaw jestem czy faktycznie taka regeneracja daje taką samą wydajność i żywotność co nowy amortyzator. Tego chyba dowiem się, mam nadzieję, od Ciebie za jakiś czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalek




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: 14 Kwi 2008 17:40     Temat postu:

a ja może zrobię małą wojnę na forum tym pytaniem ale strasznie mnie ciekawi co na ten temat sądzicie i czy ktoś tak robił, tzn wsadzając krótszą sprężynę autko siada niżej, punkt pracy amorka też się obniża co bardzo nie korzystnie wpływa na jego żywotność, a gdyby tak ściąć górę amorka i zrobić nowy gwint trochę niżej ? teoretycznie mamy krótkiego prawie sportowego Wink amora który nie wyleje za chwilę, technika drut straszny ale tania i wydaje mi się skuteczna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
foster




Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 14 Kwi 2008 23:08     Temat postu:

michalek napisał:
a ja może zrobię małą wojnę na forum tym pytaniem ale strasznie mnie ciekawi co na ten temat sądzicie i czy ktoś tak robił, tzn wsadzając krótszą sprężynę autko siada niżej, punkt pracy amorka też się obniża co bardzo nie korzystnie wpływa na jego żywotność, a gdyby tak ściąć górę amorka i zrobić nowy gwint trochę niżej ? teoretycznie mamy krótkiego prawie sportowego Wink amora który nie wyleje za chwilę, technika drut straszny ale tania i wydaje mi się skuteczna

Pomysł może i dobry, ale wykonanie raczej w sferze zmiennej abstract...
Dodatkowo nie wyobrażam sobie że kupuję nowe amorki np. KYB Ultra SR i robię na nich rzeźbę Laughing. Tłoczysko to nie drut na zbrojenie słupków ogrodzenia, to kawał hartowanego indukcyjnie i chromowanego metalu, gwint jest walcowany a nie skrawany...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalek




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: 15 Kwi 2008 6:06     Temat postu:

myślałem poprostu nad jakimś tańszym rozwiązaniem, bo komplet gwintów do sunny'ego bo do nx'a nie znalazlem kosztuje ok 4500zl przy wartości auta wiadomo jakiej to troche mi nie leży Wink a zwykłe amorki przy niskich sprężynach ile wytrzymają, jeśli będzie więcej niż -35mm to moment polecą..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red_shogun
stary wyjadacz



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: SR20DE

PostWysłany: 15 Kwi 2008 11:05     Temat postu:

michalek napisał:
myślałem poprostu nad jakimś tańszym rozwiązaniem, bo komplet gwintów do sunny'ego bo do nx'a nie znalazlem kosztuje ok 4500zl przy wartości auta wiadomo jakiej to troche mi nie leży Wink a zwykłe amorki przy niskich sprężynach ile wytrzymają, jeśli będzie więcej niż -35mm to moment polecą..


Widzę że popadasz w skrajności: albo gwint, albo amorek made in no name za 59,99. Wierz mi są rozwiązania pośrednie, także takie dedykowane do obniżonej zawiechy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalek




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: 15 Kwi 2008 12:46     Temat postu:

hehe tak tylko rzuciłem przykładem Wink więc jeśli mógłbym cię prosić to pokaż mi coś pośredniego, bo szukałem po allegro i stronach firm i czegoś w bardziej normalnych kwotach nie widzę, owszem do astry czy golfa jest tego masa, gorzej sie to ma do 100nx/sunny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum użytkowników Nissana 100NX Strona Główna -> Techniczne / Zawieszenie, koła i hamulce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin