Forum użytkowników Nissana 100NX

Teoś

Witam jak w temacie od dluzszego czasu wycieka mi plyn chlodniczy szczerze mowiac nie wiem z kad :/ nie sa to duze ilosci ale jednak sa, Chłodnica jest cala nie uszkodzona a wycieki widac na oslonce ,chcialbym dodac ze pompa wodna zostala wymieniona 3 miesiace temu ktos juz mial taki przypadek?? podam kilka fotek i bym byl wdzieczny za pomoc..

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

tjozwiak

Teoś

A nie wiem jakiej firmy ale paski tez byly wymieniane.

vinci

mi to tez wyglada na pompe.....moze nie wytrzymała mrozów

red_shogun

Nie wiem czy masz instalcję lpg, czy tez nie, ale ja rozkminiałem wycieki płynu chłodniczego w moim bolidzie ponad pół roku. Między czasie stwierdziłem, że chłodnica cała, oryginalne połączenia gumowe i ich łączenia doprowadzające i odprowadzające płyn z chłodnicy całe, między czasie wymieniłem pompę wody na nową (GMB), a płyn niestety jak znikał ze zbiorniczka wyrównawczego tak znikał. Szykowałem się już do wymiany uszczelki pod głowicą, ale gdy nadeszły chłodniejsze dni stał się cud. Mianowicie dojechawszy do pracy (nie mam daleko, więc silnik nie był jeszcze dobrze zagrzany), zaglądnąłem pod maskę w celu dolania płyny do spryskiwaczy, przy okazji patrzę, a tu mam wilgotno na kolanku przy reduktorze (parowniku) lpg (gdy silnik, parownik i przewody są rozgrzane płyn momentalnie wyparowuje, stąd nie ma opcji by zauważyć taki wyciek). Pojechałem na wymianę kolanek na nowe. Okazało się że wyciek nie następował tylko tam, a także na przewodach gumowych doprowadzających i odprowadzających płyn z reduktora (parownika). Byłem w szoku gdy zdemontowałem te gumowe węże i rozsypały mi się one w rękach (przez 4 lata służby "skruszył" je gorący płyn chłodniczy). Dodam że przewody to standardowy "zbrojony" wąż gumowy który standardowo montuje się przy lpg. Radości nie było końca, bo jak by nie było zaoszczędziłem na robocie przy planowanej już wymienie uszczelki głowicy.

tjozwiak

stoo

Arkus

to ja sie podepne pod temat.wczoraj po zrobieniu okolo 15km stanalem i slyszałem "bulgotanie" spod maski,wczoraj jeszcze plynu w zbiorniczku było tak jak powinno byc,natomiast dzisiaj rano bylo juz ponizej minimum. Dodam że jak sie zgasi auto to wlasnie slychac to bulgotanie,"masła" w oleju nie ma wiec nie uszczelka pod glowica.nei jestem pewien ale chyba dolny waz byl troche mokry chociaz to mogl byc skutek wjechania w kaluże, no i pod zbiorniczkiem wyrownawczym i jego okolicy jakby wilgotne bylo.

q_nerk

brak masła nie oznacza całej uszczelki - może Ci spaliny właśnie do ukł. chłodzenia walić - sprawdź czy pod odpaleniu i przygazowaniu(nie rozgrzany - tylko nie pałuj) nie puchną Ci przewody wodne

Arkus

ale to bulgotanie slychac tylko jak sie go wylaczy,wiec napewno nie cofa mi spalin.wczoraj gdy byl goracy po 15km bulgotalo dosyc ostro,natomiast przed chwila przejechalem niecale 4km i juz tylko troszeczke bo nei byl zagrzany,wskazowka dzwignela sie o 1/4.

Teoś

Jeżeli chodzi o te paski to sprawdze je choc samochod nie jest na gaz a pozatym ciagle sie zastanawiam nad leciutkim stukaniem w silniku po jezdzie jak go juz odstawie i wylacze to jakis czas stuka co to moze byc?

rafciu

Arkus

jesli chodzi o moj problem to pojechalem kupic petrygo,dolalem do chlodnicy nic nei bylo,nastepnie do zbiorniczka wyrownawczego.olej normalnie wyglada,osadu pod korkiem wlewu oleju tez nie ma,spaliny normalne,po nagrzaniu sie silnika obydwa weze od chlodnicy cieple,w srodku ogrzewanie dziala,nie ma bulgotania,jedynie delikatne pecherzyki powietrza pojawia sie czasami w zbiorniku wyrowanwczym,byc moze mialem troche zapowietrzona chlodnice.wszystko wydaje sie byc ok.

q_nerk

odpowietrz układ - masz przy nagrzewnicy możliwość