Forum użytkowników Nissana 100NX

Magnus

Witam wszystkich włascicieli 100 i innych nissanow

Moj problem polega na tym ze, mam od tygodnia 100nx 1,6 gaz 70kw.
auto dostalem w rozliczeniu. "brat dostał"

ale auto mam ja i..
w aucie niema wszystkich nadkoli, trzeba zrobic tylne zawieszenie, naprawic siłowniki klapy, nawiew naprawiłem przy waszej pomocy! swiatla drogowe trzeba naprawic i wiele rzeczy drobnych. ostatnio zobaczylem ze uchwyt pasow ledwo sie sam trzyma ;/ samochod wogole nie zadbany ;/
I co robic ?
Moge go sprzedac za 3000 tys zł. lub remontowac
silnik odpala ładnie 188 tys najechane.
Prosze o rady co robic z autem
Oczywiscie jakbym sprzedał chcialbym kupic taki sam tylko w lepszym stanie

q_nerk

remontuj - jak potrafisz to nie ma problemu - a co do sprzedaży za 3kzł to zapomnij. Włożysz w niego nieco grosza i będziesz miał zadbaną furę. JA swojego SR20DE kupiłem też mocno zaniedbanego - tylko blacharka zdrowa. I dałem mu limit na naprawy - 2tys max (z LPG, kołami itd) - tak żebym w razie czego nie stracił przy sprzedaży - dziś wiem że mimo paru rzeczy które muszę jeszcze zrobić to w limicie się spokojnie zmieszczę - a za tą kasę nie kupię nic lepszego - siebie też się zastanów czy za te optymistyczne 3k zł kupisz coś lepszego (aut kupisz sporo ale nie lepszych)

Magnus

to sa proste rzeczy do remontu tylko teraz zimno a ja mam garaz nie ogrzewany Very Happy

i malo miejsca. amory troche drogie ale mozne nazbieram:) silnik chodzi jak ta lala

na elektryce sie troche znam CA w dwoch rekach

na maly palec za malo wiem. jak ktos ma problem z CA i takie tam to prosze pisac pomoge napewno.

Smolka

Noo na moja glowe to rob kolego jak najszybciej go:) Wiem,ze teraz problem jest bo zimno i w ogole,ale potem Nx'ik jest rewelacyjny. Jesli jeszcze trafiles na dobry silnik to git:) Ja dostalam od chlopaka autko i jestem w siodmym niebie. To moja ZABKA:) Troche sie buntuje z obrotami,ale damy rade:) A po porade bede pisac w razie czego:]

Magnus

Moja rakieta tez ma problem z obrotami ale na gazie na benzynie jest ok. niechce w niej grzebac zeby nic nie uszkodzic. maszyna kupiona od mechanika wiec silnik powinien byc dobry

vinci

słuchaj za 3 tys mozna kupic 100 w dobrym stanie wizualnym i technicznym do drobnych napraw....spójrz na moja ...kupiłem ja za 2700 we wrzesniu.....niedawno włożyłem w nią 1200 na wymiane skrzyni i sprzegła.....a tak poza paliwem(LPG) nie wymaga zadnego wkładu finansowego.
Wniosek wiec taki ze chyba nie warto ci sprzedawac swojej.....przynajmniej nie za 3tys.

gem

vinci

kolego gem nie mówie o wozach odpicowanych za spory kapitał tylko o autach seryjnych jezdzących na codzien po naszych ulicach i w naszych warunkach, nie mówie tez o wozach z koncowych lat produkcji czy tez gti bo wiadomo ze te kosztuja wiecej.....wiadaomo ze auta w tym wieku zawsze cos boli jednak za cene 3000 mozna dostac auto nie wymagjace włożenia w nie kolejnych 3000.....przynajmniej ja z takimi sie spotkałem.....
no ale kazdy ma prawo wyraznia swoich opini.....

gem

kolego vinci.. ja mówię o autach w dobrym stanie...i nie patrzę na silnik (1.6/2.0), mówię o stanie technicznym pojazdu, ze wszystkimi walorami estetycznymi powłoki lakierniczej, ukłdem zawieszenia, cała elektryką, układem wydechowym i dolotowym, ukladem napedowym i w końcu kuturą silnika....nie mówię o tuningu..tylko o poprawnej serii... to o czym Ty mówisz, to stan auta określany jako słaby i popularny dostateczny.

vinci

wiec wychodzi to o czym wspomniałem ..kazdy ma prwo do własnych okreslen.....dla mnie dobry stan auta to taki gdzie naprawy wymagaja jedynie elementy ulegające zuzyciu przy normalnej eksploatacji...czyt. elementy zawieszenia, układu hamulcowego, płyny, olej itp..wykluczam jakas rdze, odgniecenia, rysy...można z tym jeżdzic ale po co jak sa auta które tego nie mają i kosztują w granicach kwoty o której wspomniał magnus....w kazdym bądz razie ja napewno bym nie kupił auta z 3000 z wadami o jaich wspomniał magnus bo przy odrobinie cierpliwosci i checi mozna dostac auto w lepszym stanie

Smolka

Zgadzam sie z Vinci. Wystarczy troche poszukac i znajdzie sie moim zdaniem dobre auto do drobnych poprawek po jakims czasie eksploatacji. Ja u siebie do tej pory wymienilam jedynie swiece i uszczelki. Mysle ze za 3000zl ktore wydal chlopak to nieduzo bylo napraw. Tymbardziej,ze blacha gladziutka,zero rudego. Aczkolwiek ponownie przytakne Vinci,ze nie kupilabym za 3000zl Nx'a z takimi usterkami.

vinci

smolka on nie wydał na to 3000 tylko za tyle chce je sprzedac.....biorac pod uwage ze ja za swoje dałem 2700 plus 1200 skrzynia i sprzegło, po za tym zadnego innego nakłady finansowego i nic wiecej nie wymaga naprawy to moze miec ogromny problem z uzyskaniem takiej kwoty

Magnus

pisałem ze mam mozliwosc sprzedania. czyli ja mowie ze chce sprzedac i typ zabiera za 3000 tys. bez gadania bo taniej nie oddam. po za tymi usterkami jest wszystko na 5 z +

Smolka

No mysle,ze bedziesz miec Magnus duze problemy zeby go za taka cene sprzedac. Chyba,ze kupowac bedzie kompletny laik albo osoba,ktora chce go zrobic od zera i ma finanse:) Powodzenia;]