| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Seba
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
 Wysłany: 01 Gru 2006 15:01 Temat postu: Re: dlaczego to robicie? |
|
|
| bizness napisał: | heh czyli dla ciebie Boga nie ma? Nie miales z nim stycznosci wiec z tego co napisales wyzej wnioskuje ze tak jest
Po wejsciu na stronke wydawala mi sie ona wiarygodna wiec podalem linka, nie mowie ze wszystko co tam pisze to prawda... |
o brawo za wciągnięcie wiary do tematu  to chyba sprawa indywidualna każdego z nas czy wierzy się w Boga, innych bogów, bożków, w jakieś karmy czy się nie wierzy wcale. zresztą kto pisał Biblię? Bóg? pisali ją ludzie więc nie masz gwarancji że nie mieli kuku na muniu.
a czemu ci się ta strona wydawała wiarygodna? wiesz jak to działa? załóżmy że jesteś mechanikiem samochodowym i chcesz zrobić u siebie ogród za domem. przypadkiem trafiasz na stronę którą pisałem sobie z nudów o drzewkach, roślinkach, oczkach wodnych i nawozach. pisałem z nudów głupoty, bo nie mam o tym zielonego pojęcia. podpisałem się magistrami i innymi skrótami które miałem akurat w głowie. ty przeczytałeś i mi uwierzyłeś. a czemu? bo zobaczyłeś te moje niby tytuły, zobaczyłeś że napisałem jakieś wywody. jesteś podatny na teksty kogoś kto twoim zdaniem ma pojęcie o tym co mówi [ty nie wiesz o czym on gada ale widać że wie o czym gada i zaczynasz mu ufać].
marthen ma rację..
a ty nie masz tak naprawdę swojego zdania na temat instalacji gazowych [bez urazy]. ale jak ty możesz mieć doświadczenia z lpg jak ty się krzyżem zasłaniasz na każde wspomnienie o gazie
powtarzasz jedynie to co usłyszysz od innych, co często też nie jest informacją z pierwszej ręki czy od specjalisty.
sam kiedyś nie byłem przekonany do lpg w samochodzie. ale teraz setkę mam zagazowaną i całkowicie zmieniłem swoje zdanie. jasne że jest jakas strata mocy ale nie jest aż tak duża żebym płakał. a co do żywotności- jak się nieumiejętnie jeździ samochodem na gazie to jasne że samochód szybciej się niszczy- ale tak samo jest z benzyną. weź całą zimę zaraz po odpaleniu silnika kręć go na czerwone pole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
bizness
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzierżoniów
|
| Wysłany: 01 Gru 2006 15:38 Temat postu: Re: dlaczego to robicie? |
|
|
| Seba napisał: | | bizness napisał: | heh czyli dla ciebie Boga nie ma? Nie miales z nim stycznosci wiec z tego co napisales wyzej wnioskuje ze tak jest
Po wejsciu na stronke wydawala mi sie ona wiarygodna wiec podalem linka, nie mowie ze wszystko co tam pisze to prawda... |
o brawo za wciągnięcie wiary do tematu |
to co napisalem odzwierciedlalo w jasny sposob to co napisal coobek, temat jak kazdy inny ale nie o tym mowa. Nie musze wszystkiego sprawdzac na sobie zeby wiedziec czy cos jest dobre czy nie. Miesiac temu jechalem z moim kumplem ktory ma auto na gaz i wlasnie przez slynne przewody o ktorych byla tutaj mowa rozwalilo mu jakas przepustnice 30km od naszego domu, dobrze ze mial benzyne zeby spokojnie wrocic... Za jakis czas pytam sie go dlaczego jezdzi autobusem a ten mi odpowiada ze auto u gazownika bo cos znowu nawala. Znajomi z pracy ktorzy mieli auta na gaz sami mowili ze wymieniaja czesci czescej niz jak mieli inne auta. Miedzy innymi stad biore swoje wnioski dotyczace gazu
btw. od kilku postow mam wrazenie ze myslicie ze ja was atakuje i na tej podstawie piszecie swoje posty. Ja poprostu chce poszerzyc swoja wiedze  wiadomo ze nie przekonam was do benzyny a wy mnie do gazu wiec chill out 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Seba
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 01 Gru 2006 20:21 Temat postu: |
|
|
bizness ty nas do benzyny przekonywać nie musisz
słuchaj, że jednemu znajomemu panowie mechaniory założyli instalację na odwal się to nie znaczy ze to wina samej instalacji. tak samo jest i w zwykłych mechanicznych/elektrycznych/blacharskich częściach niezależnych od tego czym pojazd jest napędzany. jeśli źle ci założą hamulce i przy hamowaniu rozlecą się klocki to wcale nie oznacza że hamulce są do dupy tylko że trafiło się na mechaników-leserów.
jeśli dobierze się odpowiednią instalację do danego silnika i założy się ją przez dobrych gazowników to naprawdę lpg daje dużo komfortu i bezawaryjnej jazdy.
a to że inni znajomi z pracy twierdzą że w samochodzie na gaz częściej wymieniają rzeczy to marny argument.. załóżmy wcześniej ktoś miał tico w benzynie a teraz jeździ corsą z instalacją gazową. więc jakie tu porównanie jest? zużywalność części zależy od marki, modelu, rocznika i wielu innych czynników a nie tylko od tego czy jest instalacja gazowa czy też nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
coobek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 195
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebinia
|
| Wysłany: 01 Gru 2006 23:48 Temat postu: |
|
|
| Seba napisał: | | bizness ty nas do benzyny przekonywać nie musisz |
podtrzymuje i wydaje mi się, że i my wcale nie musimy przekonać Ciebie.
Wnioski są wg mnie takie:
-jak jeździsz mało to możesz zapomnieć o gazie i spać spokojnie.
-jak jeździsz tak jak ja czyli ponad 30 tys km rocznie to rachunek jest tak prosty,
że tylko z przekory i głupoty można nie założyć instalacji LPG.
-prawdziwy dylemat można mieć jak sie jeździ tak średnio.
Wtedy trzeba naprawdę mocno rozważyć wszystkie za i przeciw
czyli wtedy jest podobnie jak z zakupem samochodu.
Kazdy model ma coś fanego ale i jakieś wady.
Bizness a Ty do jakiej grupy sie kwalifikujesz?
P.S. Oby nie do tej ostatniej bo czuje, ze ten wątek nie prędko sie skończy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tarsar
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łużna/Gorlice/NSącz
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 8:38 Temat postu: |
|
|
| coobek napisał: | | czuje, ze ten wątek nie prędko sie skończy |
Pewnie tak:)
Dla mnie osobiście,gdzie robie te ok.18tys km na rok, gaz wróci się za ok.półtora roku. A co za ten czas będzie to ja nie wiem, więc nie mam zamiaru zakładać. Zwłaszcza ,że często jeżdzę autami, które przywoże czasem.
A montaż Lpg do Probe`a Turbo (którym jak się zrobi 6-8tys na rok to max) to już jest profanacja - i tu chyba nie macie wątpliwości co do tego chyba ,hm? Zwłaszcza ,że dobry gaz do auta z Turbo to niemałe pieniądze, a jest zasada ,że do turbo wszystko tylko nie lpg. Choc widzę,że do 200Sx-ów montują  .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bizness
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzierżoniów
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 10:12 Temat postu: |
|
|
| Seba napisał: | | załóżmy wcześniej ktoś miał tico w benzynie a teraz jeździ corsą z instalacją gazową. więc jakie tu porównanie jest? zużywalność części zależy od marki, modelu, rocznika i wielu innych czynników a nie tylko od tego czy jest instalacja gazowa czy też nie. |
no znam goscia co ma tico z gazem  szczsliwy jest jak nie wiem co ze oszczedza te pare zlotych miesiecznie 
drugi mial nissanka almere ktora sprzedal i kupil diesla ale nie pooszczedza przy tych cenach ropy
| Cytat: | | Bizness a Ty do jakiej grupy sie kwalifikujesz? |
heh no ja robie miesiecznie troche ponad 1k km wiec raczej nie tak duzo
| Cytat: | | A montaż Lpg do Probe`a Turbo (którym jak się zrobi 6-8tys na rok to max) to już jest profanacja - i tu chyba nie macie wątpliwości co do tego chyba ,hm? |
nawet jakby ci grozili nozem to nie rob tego
btw wlasnie kolega na gg mnie przekonuje ze wychodzi teraz jakas nowa generacja instalacji i auto ma palic tyle gazu ile benzyny i ma nie tracic na osiagach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Seba
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 12:26 Temat postu: |
|
|
| tarsar napisał: | | A montaż Lpg do Probe`a Turbo (którym jak się zrobi 6-8tys na rok to max) to już jest profanacja - i tu chyba nie macie wątpliwości co do tego chyba ,hm? Zwłaszcza ,że dobry gaz do auta z Turbo to niemałe pieniądze, a jest zasada ,że do turbo wszystko tylko nie lpg. Choc widzę,że do 200Sx-ów montują . |
nie no probe zagazowany to już dla mnie przesada. jak jest typowo sportowy samochód to jak się go kupuje to powinno się liczyć z większym utrzymaniem i spalaniem. to tak jak z tym 3000gt w którym zrobiono swapa i dano silnik td o 200koni słabszy od wcześniejszego.
bizness, no ale popatrz np na samochód Gościa teraz- dołożył 1000zł i teraz ma samochód na lpg tyle co fabryka dała w pb. teraz nie może marudzić że gaz mu muli samochód
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bizness
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzierżoniów
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 14:19 Temat postu: |
|
|
| Seba napisał: | | bizness, no ale popatrz np na samochód Gościa teraz- dołożył 1000zł i teraz ma samochód na lpg tyle co fabryka dała w pb. teraz nie może marudzić że gaz mu muli samochód |
z drugiej strony mozemy powiedziec ze jaki z tego auta bylby maly pocisk jakby gazu nie bylo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kpi
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 500
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: SR20DE
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 15:20 Temat postu: Re: dlaczego to robicie? |
|
|
Witam Kolegę! Jako pośredni sprawca tego wątku (to ja założyłem wątek o gazie w GTi) postanowiłem podłączyć się do dyskusji.
| bizness napisał: | | Po przeczytaniu topicu o gazie do gti musialem zalozyc ten temat. Dlaczego chcecie gazowac swoje auta? Rozumiem ze zalezy wam na pieniadzach ale nowe instalacje sa drogie i zeby sie zwrocily potrzeba zrobic naprawde sporo km. |
Powód prosty - pieniądze. Nikt tak naprawdę nie chce gazu. Bo kto normalny chciałby wydać tak sobie kilka koła pln, stracić znaczną część bagażnika, jeździć na dodatkowe regulacji i płacić o 60 pln więcej za coroczny przegląd? Problemem jest ilość litrów benzyny jaką można kupić za zarabiane pieniądze. Mówisz "jak cię nie stać to kupi tico". A ja Ci powiem tak: jakby benzyna kosztowała tutaj tyle co np w USA (gdzie nota bene zarabia się o niebo WIĘCEJ) to też jeździłbym tylko na benzynce.
Miałem już auto na gaz. I to NX (co się z nim stało masz w podpisie). Prawie rok jeździłem bez gazu. Po tym czasie zainwestowałem w gaz. Różnica była kolosalna. Jeżdżąc do pracy itp oszczędzałem conajmniej 50 pln/tydzień. Skoro za instalację dałem 1650 pln to policz sobie ile czasu czekałem na jej zwrot. Ja średnio robiłęm 1200-1500 km miesięcznie. No oczywiście w wakacje nieco więcej. Założenie gazu pozwoliło mi zbliżyć koszty utrzymania najwspanialszego auta jakim jest NX do kosztów utrzymania małopojemnościowego tico. Jedyną dotkliwą rzeczą była jednak strata mocy. Auto miałem gaźnikowe o mocy nominalnej 90KM (jak to NX). Jako że fur miał kilka lat to pewnie kilka z tych koni już biegało gdzieś po polach a nie u mnie w silniku. Nie mniej jednak moc była dla mnie zadowalająca na gazie a na benzynie więcej niż zadowalająca. Różnicę było tak naprawdę czuć tylko przy wyprzedzaniu na trasie. Dlatego postanowiłem, że jako następne auto kupię NX GTi i wtedy nawet po założeniu gazu uzyskam moc conajmniej taką jaką ma NX 1.6 na benzynie. A koszty paliwa? Nieznacznie wzrosną.
| bizness napisał: |
Auto na gazie jest duzo slabsze i szybciej sie zuzywa, a jesli ma te same osiagi to gazu pali drozej niz benzyny.
|
To ile jest słabsze zależy od rodzaju instalacji. W starym typie instalacji jest niby ok 20% słabsze. W nowszym typie (np sekwencyjna) traci maksymalnie 10% mocy. Co do osiągów... jeździsz cały czas na maxymalnej mocy silnika? Zastawnów się przez ile czasu korzystasz w czasie jazdy z dużej mocy w silniku?
| bizness napisał: | | Nie potrafie tego zrozumiec, silnik ktory jest marzeniem wielu forumowiczow zostaje katowany produktem ubocznym wytwarzania benzyny. |
Hahahaha! O ile dobrze pamiętam z podstawówki to benzyna jest produktem ubocznym wytwarzania oleju napędowego... Więc co o wszystkich benzyniakach myślą dieslowcy? Sorry, ale to żaden argument. Silnik 2.0 marzeniem wielu? To wystarczy 2 lata pojeździć nissanem 1.6 na gaz robiąc ok 20 000 rocznie i zaoszczędzisz tyle co kosztuje sprowadzane GTi w stanie całkiem niezłym.
| bizness napisał: |
Jesli tak wam zalezy na oszczednosciach to dlaczego nie kupicie sobie tico? |
Bo tico nie ma tego klimatu co NX i nie ma ściąganego dachu. Auto dla niektórych to coś więcej niż tylko środek transportu. Gdyby tak nie było to nikt nie kupiłby NX'a którego stylistyka jest kontrowersyjna, wnętrze plastikowe, spalanie tragiczne a widoczność otoczenia widzania z kabiny conajmniej średnia. Kiedyś miałem auto małopojemnościowe i byłem z niego zadowolony. Teraz jest czas kiedy mam NX'a i też jestem zadowolony. Ale w obu przypadkach co innego kierowało mną przy wyborze auta.
| bizness napisał: |
ps mam nadzieje na zywa dyskusje |
Na grupach dyskusyjnych czasem mówią na to troll bo to troszkę dyskusja o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Seba
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 17:26 Temat postu: |
|
|
| bizness napisał: | | Seba napisał: | | bizness, no ale popatrz np na samochód Gościa teraz- dołożył 1000zł i teraz ma samochód na lpg tyle co fabryka dała w pb. teraz nie może marudzić że gaz mu muli samochód |
z drugiej strony mozemy powiedziec ze jaki z tego auta bylby maly pocisk jakby gazu nie bylo |
w benzynie ma 109koni więc to już nie jest tak mało w porównaniu do serii. zresztą- jakby chcieć mały pocisk to można sobie kupić zajeżdżoną i zapewne bitą hondę crx która z 1.6 ma znacznie więcej koni niż nx. ale crx nie ma magii nx'a i o to w tym wszystkim chodzi. spadek mocy nie jest aż tak wielki żeby powiedzieć że zagazowany nx 1.6 jest mułem więc tym bardziej nie można powiedzieć tego o zagazowanym nx'ie gti
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 23:49 Temat postu: |
|
|
|
Witam. Dorzucę i ja trzy grosze nt. gazu. Myślę tak jak kpi - tylko względy ekonomicze zmuszają ludzi do "gazowania" swych aut. Jak się robi po mieście jakieś 10tkm rocznie to gaz jest niezbędny. Wiem coś o tym bo mam paska 1.8T, a toto ciągnie od 10 do 15 l. benzynki na setkę więc o ekonomii można zapomnieć (a przy 150 konikach ciężko jest powstrzymać stópkę od deptania ). Dlatego kupiłem zagazowaną nyskę która jest genialna do jazdy po mieście i do tego dużo mniej paliwożerna. Co do silników turbo to przecież wiele z nich bardzo dobrze toleruje gaz, jednak 4 tysiące za sekwencję to sporo i trzeba by dużo na niej przejechać aby sie zwróciła. Mnie się nie opłaciło. A czy gazownia jest awaryjna? Jak przedmówcy stwierdzili, jeśli była fachowo zainstalowana to nie powinna się krzaczyć. Btw. wydaje mi się, że benzyna jednak nie jest produktem ubocznym wytwarzania ON . Przepraszam za brak cytatów, ale nie doszedłem jeszcze jak je wrzucić. q:-}
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tarsar
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łużna/Gorlice/NSącz
|
| Wysłany: 02 Gru 2006 23:57 Temat postu: |
|
|
| x-ray napisał: | | Wydaje mi się, że benzyna jednak nie jest produktem ubocznym wytwarzania ON |
Raczej odwrotnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
EnDrIu
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: 03 Gru 2006 14:05 Temat postu: |
|
|
ja bym do wysilonego silnika szczegolnie z turbo nie zamontowal gazu, dziwi mnie, ze ludzie do aut typu WRX czy 200sx motuja LPG.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: 03 Gru 2006 19:55 Temat postu: |
|
|
| EnDrIu napisał: | | ja bym do wysilonego silnika szczegolnie z turbo nie zamontowal gazu, dziwi mnie, ze ludzie do aut typu WRX czy 200sx motuja LPG. |
Ja osobiście gdybym miał na zbyciu te 6 tys. to bez wachania zaistalowałbym sekwencję i podciągnął te swoje 1.8T do 200 KM i miłbym względnie oszczędny i szybki samochodzik.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
X(iksel)L
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GRu city--Grudziadz
|
| Wysłany: 03 Gru 2006 20:26 Temat postu: |
|
|
gdybys mial 6k na zbyciu to na bank bys jezdzil na benzynie bo skoro masz kase to na chooj oszczedzac jak mozna dynamiczniej??
pomijam oczywiscie fakt ze ja sobie zaloze lpg ..moze dlatego ze nie mam lezec 6k i ciulam na benzynke ciagle:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
