Forum użytkowników Nissana 100NX

Jasmin

Witam!

Na wstępie chciałbym powiedzieć "CZEŚĆ" wszystkim użytkownikom Nysek. Jedna taka stoi pod domem (nie moja) druga, pod sklepem, w ktorym robie zakupy i sa tak piekne, ze postanowilem sobie takie autko sprawic! Czytam Wasze forum od 3 tygodni, lecz dopiero teraz postanowilem napisac, gdyz wlasnie otarlem sie o zakup i mysle, ze potrzebuje Waszej opini.

Znalazlem cudowna Nyske. Blachy w bardzo dobrym stanie, pelna opcja, silnik 1.6 na wtrysku - slowem, juz miala sie odbyc transakcja. Ale pojawil sie zonk (wczesniej, tj 2 tygodnie temu przy pierwszych ogledzinach autko tego nie robilo).

Symptomy:
- odpala pieknie, pracuje rowno, trzyma podrecznikowe 1000 obr.
- po dodaniu gazu, pieknie wspina sie na obroty,
- ZONK, po odpuszczeniu gazu obroty spadaja do 500 i mniej, silnik dławi się, ksztusi, sprawia wrazenie, jakby chcial zgasnac, po czym po dluzszej chwili obroty wracaja do siebie. Dzieje sie tak teraz za kazdym razem, nie wazne ile chodzi, czy jest zimny czy rozgrzany.

Koles sprzedajacy auto (wlasciciel komisu, autko stoi u niego ponad miesiac) twierdzi, ze wystarczy wymienic swiece i kable, ale dwoch niezaleznych mechanikow ktorych sie radzilem twierdza, ze to moze byc silnik krokowy, albo zawor powietrza (zaden niestety auta nie widzial i nie chce tego zmieniac, jestem na etapie gromadzenia danych). Jak myslicie, co to moze byc? Czy ktos z Was spotkal sie z taka usterka i pokonal ja?

Z gory dzieki i pozdrawiam!

Gość

Witam Cie i od razu powiem, że ja mam tak u siebie od kiedy założyłem wałki rajdowe i zacząłem kombinować z ciśnieniem paliwa w listwie wtryskowej i mapami paliwowymi.. Rolling Eyes

u mnie prawdopodobnie spowodowane jest to modami które w żadnym przypadku nie miały powodować polepszenia kultury pracy silnika, tylko jego moc. Mi to właściwie nie przeszkadza, z tym że w mojej nysie to jest zazwyczaj na zimnym silniku, czasem też na ciepłym, ale nigdy na gorącym. W okresie ziomowym zdażało się to częściej, ale potem po przestrojeniu map paliwa częstotliwośc spadła i teraz jest sporadyczne.

W Nissanie seryjnym to na 90% silnik krokowy, który ja już mam wymieniony, albo spadek napięcia na przewodach, czyli nic nowego Ci nie powiedziałem

ale też mi się tak wydaje.

Gość

Tak jak przedmówca - na 90% silniczek krokowy. Wyjąć, przemyć, założyc z powrotem, powinno banglać...

lukasz_lublin

a gdzie mozna go znalezc? wstyd sie przyznac ale nie wiem Embarassed

Gość

Sciagnij [link widoczny dla zalogowanych] ktorys z manuali, przejrzyj. Chetnie wrzucilbym fotke z mojego czyszczenia przepustnicy/zaworka wolnych ale nie mam na stanie :/

Gość

U mnie dzieje sie to samo, lecz mi to nie przeszkadza. Moi mechanicy mówią że to regulator biegu jałowego, ale nie jest to sprawdzone.Wszystko było czyszczone, świece wymieniałem ale nie pomogło. Narazie jeżdże i sie nie martwię.

0l0

też tak mam

u mnie często pomaga włączenie dmuchawy na 1 tzn zawsze juz tak jeżdze. Jak mam na nawiem 0 to czesto obroty mam okolo 500 a jak nam na 1 albo wiecej lub tylna szybe wlacze to jest ok.
Ponoc wzbogaca sie wtedy mieszanka paliwe i sa wtedy lepsze obroty.
Pozdr

Gość

U mnie też tak jest, ale problem pojawił się jak zapchałem zawór EGR. Z resztą od tamtego czasu auto duzo więcej mi pali i mocno się podlewa i zapewne dlatego ma nierówne obroty, ale jakoś mi to wszystko nie przeszkadz, bo mało nim jeżdze na codzień a dzięki bogatej mieszance lepiej jeździ.

tarsar

To ciekawe Mrozu, u mnie po odpięciu (nie zatkaniu 2groszówkami) EGR-a spalanie nie zmieniło się nic a nic. - Ostatnio w trasie 5,7l. Obroty też oki.

SEBOL_MKS

Gość

Mój w trasie zanim zatkałem EGR spalił coś koło 6L a na dzień dzisiejszy norma po mieście jest 12L, jak jeźdze nie dotykając gazu 10L a jak troszke poszaleje to podchodzi czasem do 16L, ale tak jak wcześniej wspominałem jest mocno zalewany bynajmniej tak wyszło na analizatorze spalin.

tarsar

Mrozu, ale przynajmniej jedzie jak rakieta:)

Sebol - jak w trasie lecę to spokojnie - przeważnie 90km/h ,luzuję z górki, wyprzedzam normalnie.Mieści mi się w 6 luzem:) W tamtym roku jadąc na Słowację w 5osób + bagaż (po drogach krajowych, nie autostradach) w 323F 1.6 wszło mi 5,5litra.Sam byłem w szoku. W cyklu mieszanym ostatnio regularnie mieszcze się 6.5 -7. Może to zasługa też prz.zapłonu. Aze jak był mróz ,gdzie inne auta mi wychodziły 8-11,to zarówno Mazda jak i NX wychodził 7-7,5l. Pewnie czasem coś więcej weźmie,bo wiadomo,trzeba czasem nieco "poprostować zawory"

Ale średnia jest jaka jest. Widocznie mam udany egzemplarz + jestem być może mistrzem ekonomicznej jazdy...

)

Gość

Tarsar jeździł jak rakieta, bo dzis go sprzedalem.

tarsar

damianos