Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rav
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa - Bielany
|
Wysłany: 20 Sie 2007 8:28 Temat postu: |
|
|
No to w takim razie moja wiedza jest nieaktualna, jak sądziłem się z PZU to szkoda całkowita była wtedy jeżeli wartość naprawy samochodu przekroczy 70% wartości rynkowej auta - jestem więcej niż pewnien i niezależnie od tego czy chodzi o OC czy AC.Widać coś się musiało zmienić ale na jakby na lepsze awięc ciężko jest mi w to uwierzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: 20 Sie 2007 9:52 Temat postu: |
|
|
To jest tak: miesiąc temu koleś mi wbił w błotnik. Pojechałem do mechaników a Ci od razu: szkoda całkowita... :/
No to internet -> ustawy -> wyroki sądów ->itd i przepis mówi że w przypadku OC musi być szkoda przewyższająca 100% wartości auta.
Przyszedł rzeczoznawca i od razu do mnie: "Uuuu, tu będzie szkoda całkowita". No to powiedziałem kolesiowi że ubezpieczalnie zrobiły sobie barierę 70-80%, która jest sprzeczna z prawem. Pokazałem mu wydrukowaną ustawę i jakby zmiękł. Już nie było mowy o szkodzie całkowitej podczas spotkania
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prex
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 20 Sie 2007 10:42 Temat postu: |
|
|
Ferguss napisał: | Plebanoo... nie oszczędzaj 50zł na składce i weź dobrego ubezpieczyciela |
Jezeli nie bierzesz AC, to po co Ci szukac i wybierac "lepszego" ubezpieczyciela???? OC z zasady wybiera sie najtansze, bo Ty nigdy nie bedziesz mial z nim nic doczynienia, no chyba, ze myslisz o ewentualnych poszkodowanych..??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-=0zi=-
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowa Górnicza/Blackpool Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 20 Sie 2007 10:55 Temat postu: |
|
|
Ja bym sie tam cieszyl jakby mi uznali szkode calkowita...wiecej kasiory na mody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marthen
junior admin
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 20 Sie 2007 11:08 Temat postu: |
|
|
-=0zi=- napisał: | Ja bym sie tam cieszyl jakby mi uznali szkode calkowita...wiecej kasiory na mody... |
A co będziesz modyfikował, skoro nie będzie miał samochodu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 20 Sie 2007 15:45 Temat postu: |
|
|
Prex i tu się mylisz To nie jest tak, że wybierasz najtańsze OC i mam wyje@$$bane na wszystko.
Prosty przypadek: bierzesz tanią ubezpieczalnie, rozbijasz kompletnie z własnej winy komuś nową s-klasę. Ubezpieczalnia Twoja zwleka z wypłatą i co? I właściciel zakłada Tobie sprawę cywilną. I tak dzięki minimalnej oszczędności wpadasz w poważniejsze długi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ged
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 20 Sie 2007 16:57 Temat postu: |
|
|
Odnośnie szkody całkowitej.
Bratu ma peugeot'a 309 '87.
Można takiego dostać już od 1500-2000PLN.
Jakiś rok temu wjechał mu koleszka w dupsko.
Brat miał tylko lekkie wgniecenie w tylnej klapie i pęknięte plastiki, ale nic poważnego.
I tak było szkoda całkowita.
Z ubezpieczenia dostał jakieś 700pln, jako dodatek do pozostałości.
Do tej kaski dorzucił parę swego grosza i nie dość że naprawił tył,
to jeszcze zostały naprawione inne wgniecenia powstałe przy wcześniejszych kolizjach
(których był sprawcą, więc wcześniej się nie spieszyło z naprawą).
A było tego trochę.
Prawy błotnik, przednie drzwi (lewe i prawe), maska i coś tam jeszcze.
Także nie wyszedł na tym tak źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prex
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 20 Sie 2007 18:35 Temat postu: |
|
|
Ferguss napisał: | Prex i tu się mylisz To nie jest tak, że wybierasz najtańsze OC i mam wyje@$$bane na wszystko.
Prosty przypadek: bierzesz tanią ubezpieczalnie, rozbijasz kompletnie z własnej winy komuś nową s-klasę. Ubezpieczalnia Twoja zwleka z wypłatą i co? I właściciel zakłada Tobie sprawę cywilną. I tak dzięki minimalnej oszczędności wpadasz w poważniejsze długi |
To co piszesz to jest raczej skrajny przypadek, aczkolwiek mozliwy, natomiast raczej male prawdopodobienstwo, ze zalozy Ci sprawe w sadzie, poniewaz Ty dopelniles wszelkich formalnosci (wazne ubezpieczenie OC), co masz potwierdzone przez policje spisujaca protokol z wypadku. W zasadzie to na kazda rzecz w Polsce mozesz znalezc jakis paragraf, ale jezeli bedzie sie zawsze przewidywalo kazda z mozliwosci to osiwiejesz zanim cos zrobisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 20 Sie 2007 19:03 Temat postu: |
|
|
Znajomy znajomego ma warsztat, który może podjąć się naprawy auta. Z tym, że mają zastrzeżenie, iż w grę wchodzą 'nowe' części blacharskie, a nie 'klepanie' uszkodzonych tak więc jeśli w miarę dobrze zostanie wyceniona moja szkoda będę poszukiwał tanich części z okolic Szczecina:
Prawy reflektor, prawy błotnik, zderzak przód, atrapa, maska, (?). Problem może być ze znalezieniem odpowiedniej opony oraz prostowaniem alu. Co więcej czas pokarze (oby). Mechanik obejrzał auto i powiedział, że jeśli uderzenie nie nastąpiło przy dużej prędkości to może to jedynie drążek (jeśli dobrze pamiętam niby wyskoczyło coś z 'jabłka') i może wahacz. Jeśli miałbym szczęście i moje auto nadałoby się do naprawy to drążek i wahacz lepiej nowy zamiennik czy używany oryginał?
Czy podczas przeglądu powypadkowego będę miał sprawdzaną geometrię kół? Chciałbym mieć pewność, że jeśli oddam samochód do warsztatu i to warsztat będzie się rozliczał z Samopomocą (Samoobroną hehe) moje auto i tak zostanie dobrze naprawione.
Może już zbyt wiele mi się marzy, ale jakby przy okazji dorwać taki zderzak jak ma Stoo to byłaby bajka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 20 Sie 2007 19:12 Temat postu: |
|
|
Prex... chodzi o sytuację gdy poszkodowany czeka na kasę 2-3 miesiące i w końcu ma dość Oczywiście nie jest to częste, ale zdarza się
|
|
Powrót do góry |
|
|
X(iksel)L
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GRu city--Grudziadz
|
Wysłany: 20 Sie 2007 22:56 Temat postu: |
|
|
Ferguss napisał: | Prex i tu się mylisz To nie jest tak, że wybierasz najtańsze OC i mam wyje@$$bane na wszystko.
Prosty przypadek: bierzesz tanią ubezpieczalnie, rozbijasz kompletnie z własnej winy komuś nową s-klasę. Ubezpieczalnia Twoja zwleka z wypłatą i co? I właściciel zakłada Tobie sprawę cywilną. I tak dzięki minimalnej oszczędności wpadasz w poważniejsze długi |
sprawa jest nie mozliwa skoro masz wazna polise OC to on moze posadzic tylko twojego ubezpieczyciela,poniewaz z punktu widzenia prawa ty nie placisz za stluczke tylko ubezpieczalnia
a jezeli jakims cudem tak sie wydarzy ty zaczynasz sie sadzic z ubezpieczalnia sprawa ciagnie sie rok dwa ale wychodzisz na swoje bo sytuacja jest jasna na samym poczatku..PROSTE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cieszyn
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec / Kraków
|
Wysłany: 21 Sie 2007 18:33 Temat postu: |
|
|
warriorspray napisał: | Znajomy znajomego ma warsztat, który może podjąć się naprawy auta. Z tym, że mają zastrzeżenie, iż w grę wchodzą 'nowe' części blacharskie, a nie 'klepanie' uszkodzonych tak więc jeśli w miarę dobrze zostanie wyceniona moja szkoda będę poszukiwał tanich części z okolic Szczecina:
Prawy reflektor, prawy błotnik, zderzak przód, atrapa, maska, (?). Problem może być ze znalezieniem odpowiedniej opony oraz prostowaniem alu. Co więcej czas pokarze (oby). Mechanik obejrzał auto i powiedział, że jeśli uderzenie nie nastąpiło przy dużej prędkości to może to jedynie drążek (jeśli dobrze pamiętam niby wyskoczyło coś z 'jabłka') i może wahacz. Jeśli miałbym szczęście i moje auto nadałoby się do naprawy to drążek i wahacz lepiej nowy zamiennik czy używany oryginał?
Czy podczas przeglądu powypadkowego będę miał sprawdzaną geometrię kół? Chciałbym mieć pewność, że jeśli oddam samochód do warsztatu i to warsztat będzie się rozliczał z Samopomocą (Samoobroną hehe) moje auto i tak zostanie dobrze naprawione.
Może już zbyt wiele mi się marzy, ale jakby przy okazji dorwać taki zderzak jak ma Stoo to byłaby bajka... |
Nie chce cię straszyć, ale ja uderzyłem kołem przy predkości 40km/h (właśnie zwalniałem) miałem do wymiany przedni zderzak i błotnik (z blacharskich) i troche z zawieszenia (przegub amory wahacz gałki etc) i wyszło mnie to... koło 2 tysięcy razem z robocizną. Więc prędkość niezbyt duża, ale jak kołem popieścisz zawieszenie to niestety drogo to wychodzi. a starałem się naprawde tanio to zrobić bo nie zarabiałem jeszcze kasy a robiłem tylko ze swoich. jak poszukasz znajdziesz wiecej opisów bo pisałem na forum o wypadku (w topicu spot ślaski) i w kosztach o naprawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 23 Sie 2007 18:41 Temat postu: |
|
|
Plebanoo napisał: | Witaj! Napisz prosze jak sie rozwinie dalej sytuacja poniewaz bede chcial wykupic OC w HDI i jestem ciekawy jak oni postepuja...
|
A więc tak. Na chwilę obecną Nismo stoi w warsztacie u znajomego mojego szefa. W środę byłem zgłosić (a raczej próbowałem zgłosić) szkodę w HDI Asekuracja, lecz niestety z powodu ogromnej liczby osób zostałem umówiony na spotkanie we wtorek (!! czyli za 6 dni od daty zgłoszenia się) w celu złożenia odpowiednich dokumentów... Pani w okienku była bardzo miła i zaproponowała abym przyszedł w piątek (czyli jutro) o dowolnej godzinie, jakoś mnie wciśnie w grafik. Z jednej strony miło, z drugiej dostałem do wypełnienia m.in. dokument w którym mam wybrać rodzaj odszkodowania (przelew/rozliczenie na podstawie fvat, rachunków) co jest niezgodne z prawem. Odbyłem wczoraj rozmowę z kompetentną osobą, która powiedziała, że sposób wypłaty odszkodowania mogę wybrać spokojnie po wycenie rzeczoznawcy... Więcej będę mógł napisać jutro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
X(iksel)L
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GRu city--Grudziadz
|
Wysłany: 24 Sie 2007 18:24 Temat postu: |
|
|
Witam
i dzis mnie typ przytarl dostal blotnik i bok zderzaka w Roverze
zaproponowalem mu 600zl i bez policji bo mial 19ptk karnych ale doszlismy do porozumienia ze jego laska prowadzila,zeby nie robic chlopakowi lipy...
z racji tego ze tez jestem mlody zgodzilem sie na to bo mi to roznicy nie robilo mam teraz tylko pytanie:koles byl ubezpieczony w hestii mam przetarty blotnik i zderzak na sile gdyby to zmatowal i spolerowal to zostaly by tylko male ryski ile moge za to dostac tak mniej wiecej??
na koniec typ postawil mi jeszcze litrowego smirnofa za to ze powiedzialem ze jego laska prowadzila a ona dostala 100 mandatu i 6 ptk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 24 Sie 2007 19:25 Temat postu: |
|
|
Popraw zarysowania a dostaniesz minimum 500zł na lakierowanie + robocizna (nie wiem ile tam to wyliczają)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|