Forum użytkowników Nissana 100NX

Kojo

Metodą prób i błędów ostatnio odłączyłem sonde lambda i zrobiwszy na 12.5 litra 150km w mieście również lawirując w korkach jestem mile zaskoczony mimo że przy wzorowym ecodrivingu. ;D Aha chciałbym wspomnieć o czymś o czym wcześniej nie wspomniałem autko odwiedziło gaźnikowca który wyczyścił gaźnik delikatnie przyspieszył zapłon i NIBY wyregulował wolne obroty wycenił wizytę na 100zł. Przed wizytą u niego podczas gdy silnik się rozgrzewał obroty po odpaleniu w mrozie na ssaniu sięgały ok 1300-1400. Po przejechaniu ok 1km spadały na 900-1000 jednak po osiągnieciu przez wskazówkę odpowiedniej temperatury i kilkukrotnym wkręceniu auta na wysokie obroty nadal oscylują one w granicach 1200 po odpięciu sondy nawet ok. 1350. Obroty po wizycie u niego są takie same i bezwzgędnie zbyt wysokie. Z pewnością ich korekta obniżenie zapotrzebowanie na benzynę. Wink

Autko odrobine lepiej się zbiera chyba przez wyprzedzenie zapłonu. Gość który się za to zabrał posiada bardzo niepozorny warsztat wręcz powiedziałbym że kilka starych garaży i powiem szczerze ze nawet bałem się auto u niego zostawić... Z drugiej strony nie porzeba świecących płytek 100zł/m2 na podłodze bo jak ktoś będzie potrzebował i gość zna się na rzeczy to na pewno do niego przyjedzie. Facet posiada strone internetową aha no i polecił mi go nauczyciel/mechanik ode mnie ze szkoły. Adres to głogowska 101. Powiedział ze nie sciagał gaźnika bo nie chciał narazac mnie na większe koszty, jednak jest to konieczne do odkrycia sróby od składu mieszanki. Umówiłem się z nim ze jak się ociepli pojadę tam ściągnę gaźnik zdejmiemy zaślepkę od tej śruby i on mi go wyreguluje "swoimi sposobami" i niby oto mam się nie martwić. Aha jego zdaniem sonda lambda ma znikome znaczenie jeśli chodzi o spalanie a przecież pełni funkcję analizatora spalin i na tej podstawie korygowania mieszanki może nie mam racji? Chciałbym poznać waszą opinię na ten temat bo zaczynam się zastanawiać czy jest sens ryzykować skoro bardzo łatwo można ten gażnik rozregulować. Wydaje mi się ze gość nie ma nawet analizatora spalin chociaż NIE WIEM. Mimo że On jak i jego warsztat wyglądają niepozornie i przyglądając się jego projektom czy zleceniom wydaje mi się ze ma naprawdę do tego talent. Jestem w poważnej kropce. A co wy o tym myślicie? Gdzie w ogóle znajduje się śróbka od regulacji wolnych obrotów? Na tym forum są różne opinie na ten temat..

darnik

unikaj tego miłego pana na głogowskiej pomimo iż zna sie bardzo dobrze na swojej robocie i jest swietny to jest cholernym zdzierca, leniem i niebalcem. ja oddajac mu dwa auta do zrobienia gaźnika (dostał wszystkie czesci czyli dysze weże podciśnien) to zdarł niebotyczne kwoty za pokrecenie srubkami nawet nie rozbierał gaźnika. nie założył weży podcissnien i dysz tylko poczyscił stare. klienci którzy przyjeżdżaja do m nie do warsztatu mówia ze dobry ale bamber i drogi wiec nie jestem wyjatkiem. a czytajac twój post ucieszyłem sie ze znalazłes innego w poznaniu który ogarnia gaźniki ale jednak nie...

majchrzok

Zagadaj do pittkf on gdzieś swego czasu ogarnial gaznik w swojej setce w poznaniu..

PittKF

-ku@#$% nawet obiadu nie można w spokoju zjeść- powiedział ten miły pan z warsztatu przy głogowskiej 101, wychodząc prosto z klatki schodowej kamienicy tuż przy owym "warsztacie". oczywiście byłem umówiony na konkretną godzinę i dzień wcześniej sam kazał zadzwonić na podany nr domofonu gdyby nie było go w garażu. tak wspominam początek wizyty u tego 'miszcza', później było już tylko gorzej

po kilku zjebkach na temat użytkowania auta wyregulował gaźnik sobie tylko znanym sposobem, skasował 50zł i odjechałem. już w drodze do domu obroty zaczęły wariować, także następnego dnia wpadłem znowu, tym razem z kumplem na wypadek niejasności Very Happy

pan poprawił robotę przyznając się do delikatnej kuchy i z pomocą lekko nietrzeźwego kompana ustawił obroty jak należy, ale radość długo nie trwała gdyż po rozgrzaniu silnika znowu wychodziła kiszka. poprawnie udało się ustawić gaźnik u mechanika w Walerianowie koło Poznania przy ul. Bukowej nr chyba 156, niejaki Robert, tylko jeden w tamtej okolicy zajmuje się mechaniką także nie powinno być kłopotu ze znalezieniem

majchrzok

no i wszystko jasne;)

darnik

Kojo

A jednak.. Widzę że nie tylko ja byłem pod tym adresem. Kolejny raz potwierdza się moja teza, że "pierwsza myśl okazuje się prawdą.." Na moje oko to ten "Złota Rączka" gdzieś podpatrzył coś usłyszał i pomyślał "przecież to takie proste" a że znalazł się garaż to takiej okazji nie mozna było przepuścić.. To moje zdanie. Kolego PittKF chyba wybiorę się pod wskazany przez Ciebie adres. A jak wrażenia po regulacji? Jak wolne obroty, spalanie, pływanie na obrotach..

PittKF

przez kolejne ponad dwa lata posiadania setki miałem spokój z obrotami, ssaniem, odpalaniem w mrozie i w upale, jedynie co wykwitło to dwa razy zmieniałem wszystkie wężyki podciśnień
najniższe spalanie zanotowane w trasie wyszło 5,6l/100km ze średnią 90km/h jadąc "na pusto", w mieście 8-9l

ten magik przy głogowskiej to samozwaniec, brak narzędzi, urządzeń do analizy spalin, nawet kanału/podnośnika nie ma, za to nayebanych kompanów mnóstwo. regulacje na oko tak skomplikowanego elementu nie sprawdzają się na dłuższą metę, zwłaszcza po pijaku. radzę każdemu omijać to miejsce, szkoda kasy i czasu

a tak z innej beczki to przypominam sobie że u mnie przed jakąkolwiek regulacją gaźnika kiedy odpalałem zimne auto o 5 rano wyruszając do pracy obroty wchodziły prawie na 2,5tys by po trzech minutach osiągnąć ponad 3,5tys. to było całkiem zabawne bo spod domu odjeżdżałem bez dodawania gazu. ba! gaz wciskałem dopiero na 'trójce' gdyż auto samo przyspieszało

nismojoe

Piotrek Ty lepiej kupuj setkę i wracaj do nas! Ostatnie dwie poznanskie to dowód ze można znalezc uczciwa setke w tym kraju

a Ty Kojo szukaj pakietu GTI i robimy bliźniacze wozy

majchrzok

właśnie kto zabrał ta od Mirka? faktycznie jest taka jak ją opisywano?

darnik

ej ja nadal mam swoja setke i dzis było przy niej modzone. w przyszły weekend postaram sie opisac co i jak bo moze nawet nowy kolor zawita ale nie jest to powiedziane

Kojo

nismojoe progi już są, pozostało zaopatrzyć się w przednią dokładkę i pomalować Wink

Kojo

Na dniach montaz sprezyn Mts. Chetnie zaopatrzylbym sie w jakas ryczaca koncowke a w miedzy czasie wymienie wszystkie wezyki podcisnienia. I teraz pytanie: czy wezyki moga miec inna (mniejsza srednice niz oryginalne?) wiadomo zmniejszy sie przepustowosc ale tam jest takie cisnienie ze sa one w stanie nie nadrobic? co mowicie

majchrzok

ja mam u siebie minimalnie mniejszej średnicy i dają radę... podjedz do sklepu z akcesoriami roliczymi myślę że coś dobiora. nie muszą być wzmacniane paliwowe jakie mi wciskali w motoryzacyjnym.

PittKF

na mój gust lepiej stosować takie średnice jakie przewidzieli konstruktorzy nissana

dodam że nie wszystkie wężyki są jednakowej średnicy
[link widoczny dla zalogowanych]<---tutaj mają wszystko (słownie: wszystko) kupowałem u nich wspomniane wężyki, wykończenia dachu targa, podkładki pod springi w mcphersonach i wuchte innych klamotów (wieszaki wydechu,itd). podjedź na ul.koscielną (główny sklep) z kawałkiem na wzór i na miejscu wszystko mają. ceny=pasztet z metra cięty Very Happy