Forum użytkowników Nissana 100NX

kubsonism

4 dni temu samochód wrócił od mechanika, który zechciał podjąc sie regulacji gaźnika.
Udało mu się. Obroty na zimnym silniku ~ 850, ciepłym ~750

Na odchodnym wspomniał bym wymienił szybko filtr powietrza(bo brudas) i dolał z ćwiartkę spirytu albo denaturatu do baku bo jakiś straszny syf jest na dnie. ( miesiąc temu wyciągałem zbiornik calutki czyściłem, bo miałem wyciek benzyny od tamtej pory zatankowałem moze z 30 litrów)

1 pytanie. Skąd ten syf w takim razie?

2 dni temu zaobserwowałem znów wyciek paliwa. Malutki 4 krople. Potem jeszcze ze 2 razy. Miesiąc temu wyciek był przez uszczelke przy pływaku. Która została tak solidnie uszczelniona ze nie wiem.

dzień później nie dojechałem już do domu o własnych siłach. auto zaczęło słabnąć... im więcej gazu dociskałem tym szybciej gasło. Tak jakby się zapchały przewody paliwowe. Nie chciało paliwko docierać.

a zbiornik był umazany od zewnatrz jakąś mazią... brązową oleistą... o zapachu benzyny.

wymieniłem filtr paliwa, filtr powietrza. Furka się wkręca moment. Benzynka kapie, leje sie po zbiorniku.. Ale tylko jak się jeździ, i to na obrotach.

na jeździe próbnej niby ok... ale zaobserwowałem dziwną rzecz. na drugim biegu on wogóle nie ma ciągu. Dławi się. Na innych biegach nie. Tylko dwójka. Czy to przy przyśpieszaniu czy przy redukcji... on ledwo co jedzie na dwójce...

O co chodzi?

czym to moze byc spowodowane?

Excallibur

Sprawdz cisnienie pompy paliwa.
moze przewody sa czyms zanieczyszczone

Thomsonicus

Nazwij temat zgodnie z przyjętymi normami bo temat wyląduje w koszu.

kubsonism

Hym, z wyciekiem bzdura.

obejma sie poluzowała.

Co do dławienia nikt nie wie. na małych obrotach się dławi kapkę. Jest lepiej ale nie ok. Pompa paliwa zdrowa
Znów dostałem liste częsci do zmiany. I wtedy moze bedzie ok.

Ogólnie samochód jeździ co raz gorzej po każdej wizycie u mechaników. Przez 3 miesiące odwiedził juz 6. (darujcie sobie komentarze , że pewnie gówniani mechanicy, bo byle gdzie go nie prowadzałem)

Auto 2 dni jeździ reszte tygodnia stoi z maską w górzę. Czy tak wszyscy użytkownicy tego modelu mają?

Czy te opinie o niezawodności są aż tak na wyrost?

alabama

jeśli chodzi o gaźnikowce to tak niestety z nimi jest, mam ten sam problem (gaźnik się starzeje, zaczyna dużu łykać, cieżko znaleźć fachowca itd.) ponoć Sety na wtrysku faktycznie jeżdżą bez jakichś większych problemów (przynajmniej jeśli chodzi o silnik/osprzęt).

ja swoją za tydzień-dwa odstawiam na wymianę gaźnika, też mi w tej chwili się dławi jak odpalam (po kilku dniach nie ruszy bez solidnego deptania po gazie z kluczykiem w stacyjce). co do mechaników, u mnie z kolei po każdej wizycie sypią się progi bo blachy jest tam może z połowa tego co powinno być.

głowa do góry, jak Cię będzie Setka wkurzać to tnij ją na fruty, trochę kasy się wróci, a sam przesiądź się na dwulitrowe GTi Wink

pozdrawiam!

bartik

Ja może podepnę się pod temat, od jakiegoś czasu jeżdżę dużo nissanem na gazie. Ostatnio zauważyłem, że jak przechodziłem na benzynę to silnik dziwnie chodził, dławił się na wolnych obrotach, obroty nie były do końca stabilne. Pomyślałem więc, że trzeba dolać benzyny bo ta w baku ma już kilka miesięcy. Dolałem 98 mniej więcej 2 razy tyle co było wcześniej w baku (do pełna) i niestety sytuacja się jeszcze bardziej pogorszyła, dzisiaj rano samochód chodził jak traktor i od razu przeszedłem na gaz, ma ktoś pomysł co się mogło stać? Gaźnik jest po regulacji, silnik idealnie chodzi na lpg, stożek niedawno czyszczony, olej w miarę świeży itd. .

sirkomla

ehh... zrób na samej benzynie jakąś trasę (co najmniej 150km), żeby się wypłukało to co się "zastało". Od razu powiem, że ja tu ekspertem nie będę, bo wg. mnie gaz ma zły wpływ na te silniki i trudno później znaleźć przyczynę problemów

szneqz

Ja jak kupiłem nissana to nie było wogóle wolnych obrotów walczyłem z gaźnikiem sam ale nic z tego (działał niezarz tydzień i znowu lipa) kupiłem inny na allegro założyłem i problem zniknął wolne obroty są choć nie do końca stabilne ale daje rade i tak jak mówicie na ten gaźnik bardzo źle działa gaz trzeba go przegonić od czasu do czasu na benie i bedzie git ja leje 98 i śmiga aż miło już 1,5 roku